Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mail z groźbą zamachu podczas manewrów Dragon-15. Ćwiczy tam lubuska dywizja

Izabela Krzewska (aip), TVN24/x-news
Na poligonie w Orzyszu ćwiczą m.in. lubuscy żołnierze
Na poligonie w Orzyszu ćwiczą m.in. lubuscy żołnierze 17. WBZ
Kontrwywiad i ABW sprawdzają maile w językach angielskim i arabskim, których nadawcy grożą zamachem terrorystycznym uczestnikom manewrów Dragon-15 w Orzyszu. Ćwiczy tam m.in. lubuska "Czarna Dywizja".

„Allah Akbar! Bóg jest Wielki! Módlcie się, Czarny Piątek w Orzyszu nadchodzi. Brudne psy amerykańskie i polskie spłoną w Świętym Ogniu. Śmierć amerykańskim i polskim żołnierzom. Zwycięstwo Państwu Islamskiemu” - mailami tej treści zasypywane są podlaskie i mazurskie media. W języku arabskim i angielskim. Taki mail przyszedł także do redakcji "Gazety Współczesnej".

- Z formy skonstruowania przekazu widać, że nasza obecność w Iraku i Afganistanie, wbrew wielu uspokajającym głosom, nie pozostała niezauważona. Jeśli zakładamy autentyczność korespondencji, mamy do czynienia z jednym z elementów tzw. cyberdżihadu - mówi dr hab. Daniel Boćkowski, profesor Uniwersytetu w Białymstoku, kierownik Zakładu Bezpieczeństwa Międzynarodowego, ekspert ds. Bliskiego Wschodu. Pierwotnie cyberdżihad dotyczył portali, które były słabo zabezpieczone. Cyberprzestępcy zostawiali informacje o Państwie Islamskim, jego symbole, odezwy. - Maile z pogróżkami albo odezwami, wysyłane do mediów także są częścią tej strategii - dodaje ekspert.

W Ośrodku Szkolenia Poligonowego Wojsk Lądowych - Bemowo Piskie/Orzysz trwają właśnie międzynarodowe ćwiczenia Dragon-15. W manewrach biorą udział Polacy w tym m.in. żołnierze z lubuskiej Czarnej Dywizji, Niemcy, Brytyjczycy i Amerykanie. W sumie blisko 7 tys. żołnierzy. Oficjalnie kończą w piątek. Czy istnieje realne zagrożenie ze strony islamskich terrorystów? Bada to kontrwywiad wojskowy i ABW. W miniony poniedziałek wizytę żołnierzom złożył minister obrony narodowej - Tomasz Siemoniak. Dzień później - prezydent Andrzej Duda.

Obecnie na orzyskim poligonie przebywa kilka tysięcy dobrze wyszkolonych wojskowych. Sam list jest typowy dla „odezw” rozsyłanych przez internet na całym świecie. Robią to najczęściej sympatycy Państwa Islamskiego, bądź zwolennicy koncepcji islamistycznych - tłumaczy dr. hab. Daniel Boćkowski. - Hasła są uniwersalne, choć w tym przypadku wyraźnie wskazuje się w tekście angielskim na Orzysz. W wersji arabskiej tego nie ma. Ta w zasadzie powiela fragmenty pisane po angielsku.

ZOBACZCIE TAKŻE: LUBUSCY ŻOŁNIERZE NA POLIGONIE W ORZYSZU [ZDJĘCIA]

Osoby, które napisały listy, najwyraźniej są dobrze poinformowane o ćwiczeniach „Dragon”. Ponieważ mało prawdopodobne, by pisały o tym agencje na Bliskim Wschodzie, widać, iż inicjatorzy mieli kontakt z lokalną prasą.

- Jesteśmy przygotowani, aby mierzyć się z wojną. Z zamachowcami także - uspokaja ppłk Artur Goławski z Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych. Służby sygnałów nie bagatelizują. - Sprawa jest nam znana i na bieżąco monitorowana - zapewnia płk Maciej Karczyński z Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. O szczegółach informować nie może.
W podobnym tonie wypowiada się płk Jacek Sońta z MON. - Służba kontrwywiadu wojskowego obecnie sprawdza i weryfikuje uzyskiwane informacje w sprawie wpływających do redakcji niektórych mediów pogróżek - zapewnia.

Maile wysłano z adresu [email protected] - domeny onet.pl. - Nie możemy wykluczyć ani głupiego żartu, ani faktycznej akcji osób zaangażowanych w działalność salaficką - uważa dr hab. Boćkowski. - Rzekoma organizacja Caliphate Poland jest kalką nawiązującą do idei utworzenia szeregu kalifatów wzorowanych na Państwie Islamskim, które z czasem mają się połączyć w jeden twór pod przewodnictwem Ar-Rakki, aktualnej „stolicy” Państwa Islamskiego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska