Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Maja Włoszczowska znów doskonale, tym razem trzecia

Konrad Kaptur
Maja Włoszczowska w Houffalize ustąpiła tylko Francuzce Jullie Bresset oraz Kanadyjce Catharine Pendrel.
Maja Włoszczowska w Houffalize ustąpiła tylko Francuzce Jullie Bresset oraz Kanadyjce Catharine Pendrel. CCC Polkowice
W swoim czwartym starcie w rozpoczętym niedawno sezonie Maja Włoszczowska po raz pierwszy nie stanęła na najwyższym stopniu podium. Tym razem zajęła trzecie miejsce w zawodach Pucharu Świata rozegranych w belgijskiej miejscowości Houffalize.

Był to drugi wyścig zaliczany do klasyfikacji Pucharu Świata. Pierwszy, rozegrany w Pietermaritzburgu w RPA wygrała Maja i po raz pierwszy w swojej karierze objęła prowadzenie w prestiżowym cyklu. Przed dzisiejszym ściganiem Maja sporo narzekała. Mówiła o tym, że trasa jej nie leży, bo jest naszpikowana krótkimi, ale bardzo stromymi podjazdami, które wymagają sztywnej, siłowej jazdy, a ona takich nie lubi.
Znając naszą wicemistrzynię olimpijską mogliśmy być niemal pewni, że owe narzekania to zwiastun dobrego występu, bo historia startów Mai pokazuje, że im więcej narzeka przed startem, tym lepiej spisuje się później na trasie.

Rozpoczęło się dla Polki niezbyt dobrze, bo po pierwszej rundzie zajmowała ósmą pozycję, ale strata do prowadzącej Francuzki Jullie Bresset nie była zbyt duża. Na drugim okrążeniu atak przypuścił duet doskonałych zawodniczek - wspomniana Bresset oraz aktualna mistrzyni świata Kanadyjka Catharine Pendrel. W trójce goniącej ową parę znalazła się oczywiście Włoszczowska. Wraz z nią jechały Słowenka Blaza Klemenic oraz Francuzka Pauline Ferrand Prevot.

Na ostatnią, piątą rundę Pendrel wyruszyła ze sporą przewagą nad Bresset, do której grupka pościgowa z Mają na czele traciła minutę. Na jednym z niewielu dłuższych podjazdów usytuowanych na trasie Maja odjechała od grupki i starała się doścignąć Bresset. Ta sztuka jej się nie udała. Ostatecznie straciła do Francuzki 37 sekund. Wygrała pewnie Pendrel, która tym samym potwierdziła, że jest w doskonałej formie i w najważniejszym wyścigu sezonu - podczas igrzysk w Londynie będzie mierzyć w złoto.

W klasyfikacji generalnej Pucharu Świata Maja ma podobnie, jak Pendrel 410 punktów, ale zajmuje drugie miejsce, bo to Kanadyjka wygrała ostatni wyścig.

Pozostałe zawodniczki z naszej grupy CCC Polkowice także spisały się dobrze. Ania Szafraniec przyjechała na 15. miejscu, Ola Dawidowicz byłą 23., a Magda Sadłecka uplasowała się na miejscu 50.
Kolejne zawody Pucharu Świata zostaną rozegrane 15 maja w Nowym Meście na Morawach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska