Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Majewski: Nakarmijmy bezdomnych w bunkrach

Anna Białęcka
- Zanieśmy w czasie świąt ciepłą strawę bezdomnym z bunkrów - apeluje radny Majewski.
- Zanieśmy w czasie świąt ciepłą strawę bezdomnym z bunkrów - apeluje radny Majewski. Anna Białęcka
Radny Sławomir Majewski apelował na sesji, by w święta głogowianie zanieśli ciepłe jedzenie bezdomnym z bunkrów. Wiceprezydent Leszek Szulc uważa, że powinni trafić do przytuliska.

Jest w naszym mieście wielu bezdomnych. Niektórzy z nich znaleźli swoje miejsce w bunkrach na terenie głogowskich parków. - Dlaczego nie zostały zabezpieczone bunkry i ruiny w mieście, przez co doszło do zasiedlenia - pytał na sesji radny Sławomir Majewski. -Skoro gmina nie zabezpieczyła tychże, to po części bierze za to odpowiedzialność. Oni nie chcą iść do schronisk, to jest wolny wybór bezdomnych i trzeba to uszanować, ale zastanówmy się jak im pomóc - mimo wszystko. Ty osobom potrzebna jest trochę gorącej strawy i jakieś źródło ciepła.

Radny żądał do władz miasta konkretnych działań. - Wnioskuję o zapewnienie im podczas mrozów przynajmniej raz dziennie gorącego posiłku - apelował na sesji. - A także o dostarczenia im drewna z cięć sanitarnych drzew w mieście, żeby ci ludzie nie pozamarzali i żeby nie łamali i nie niszczyli drzew i krzaków rozpalając ognisko. Na niedzielnej mszy ksiądz Rafał Zandran mówił o uczynkach miłosierdzia podczas świąt Bożego Narodzenia. Zróbmy to. Głodnych nakarmić. Nagich przyodziać. A oni są głodni i jest im zimno.

Wiceprezydent Leszek Szulc odpowiedzialny za opiekę społeczną w naszym mieście kontrował. - Bezdomnych będzie coraz więcej - mówił. - My zapewniamy im schronienie i ciepły posiłek, ciepłe napoje. Ale nie w bunkrach, tylko w przytulisku. Wspieramy także jako gmina miejsca pomocy bezdomnym prowadzone przez parafie. Nie możemy zgodzić się, by bezdomni zajmowali bunkry, bo to nie jest dla nich miejsce. Tam palenie węglem czy drewnem może skończyć się tragicznie.

Wyjaśniał także, że wielokrotnie bunkry były zabezpieczane, ale bezdomni rozwalają ceglane zapory i włamują się do nich. - W przytulisku mają możliwość mieszkania, tam pracują, hodują zwierzęta, rąbią drewno, przygotowują sobie posiłki - mówił L. Szulc. - Tam im pomagamy i dajemy szansę na wyjście z bezdomności. Nie możemy i nie będziemy wspierać patologii z bunkrów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska