Ciało 50-letniej mieszkanki Lewina Brzeskiego policjanci znaleźli w jej mieszkaniu, w centrum miasta. Obok zwłok leżał pies rasy amstaf, jak ustalili funkcjonariusze, należący do syna denatki. Odkrycie miało miejsce dwa dni temu, jednak policja dopiero dzisiaj poinformowała o tej tragedii.
- Trudno obecnie powiedzieć co było przyczyną śmierci i czy nastąpiła ona zanim pies zdążył naruszyć ciało - informuje aspirant Bogusław Dąbkowski, rzecznik brzeskiej policji. - Nie wiemy również kiedy dokładnie nastąpił zgon. To ustalą biegli medycy sądowi. Ciało znaleźliśmy bowiem w poniedziałek.
Wiadomo, że kobieta chorowała. Niewykluczone, że zmarła, a pies zaczął zjadać leżące na podłodze zwłoki. Początkowo weterynarze chcieli uśpić psa. Jednak ostatecznie zdecydowano, że zostanie od do czasu specjalistycznych badań pod opieką swojego właściciela.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?