Mała Kinga dostała dachówką w głowę. I sprawę umorzono.
(tod)
Prokuratura nie dopatrzyła się winnego poważnego zranienia małej Kingi i umorzyła sprawę. 2-letnia dziewczynka została uderzona dachówką w główkę, podczas remontu dachu kamienicy przy ul. Czerwonego Krzyża w Żarach.
W październiku ub. roku trwał remont dachu kamienicy i robotnicy zrzucali z góry stare dachówki. Jedna z nich spadła wprost na bawiące się dziecko. Zalaną krwią Kingę karetka zawiozła do szpitala wojewódzkiego w Zielonej Górze, gdzie na oddziale chirurgii dziecięcej została zoperowana. Tylko przypadek sprawił, że dziewczynka przeżyła. Więcej w sobotę, w papierowym "Tygodniku Żarsko-Żagańskim"