Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Małe, ładne i drogie

CZESŁAW WACHNIK
Co dwa lata do Frankfurtu nad Menem zjeżdża tysiące fanów motoryzacji, by podziwiać dziesiątki motoryzacyjnych nowości. Nie inaczej było w tym roku, pokazano ponad 50 aut, które miały tu swoją premierę. Ale tu także cieniem położyła się tragedia w USA. Drugi dzień pokazów dla dziennikarzy praktycznie zawieszono, a dalsze odbywanie imprezy stanęło pod znakiem zapytania. Ostatecznie postanowiono, iż targi potrwają do 23 września.
Nadęte maluchy

Na 59. międzynarodowych targach motoryzacyjnych najwięcej nowości pokazano w segmencie aut małych. Które niemal w komplecie pojawią się w polskich salonach już w styczniu 2002 roku. Dzisiejsze maluchy znacznie różnią się od swych starszych braci. To już nie samochody służące do jazdy po mieście. Są szersze, dłuższe i bardziej pojemne. Większość z nich może pełnić nawet funkcje pojazdu rodzinnego. Ponadto są to auta bezpieczne, doskonale wyposażone, najczęściej z silnikami o mocy od 60 KM, a dodatkowo ładne lub nawet bardzo ładne.
W segmencie B z wielu nowości na wyróżnienie zasługuje ford fiesta, volkswagen polo, citroen C3 oraz honda jazz. Jeśli chodzi o nadwozie to niewątpliwie najładniejszym jest citroen, a nieco niżej trzeba ocenić pozostałe autka. Chociaż każde z nich jest inne. Nadwozie C3 jest nawet ładniejsze od peugeota 206, który dotychczas uchodził za niedościgniony wzór tego segmentu. Ładne jest także wnętrze, chociaż ono bardziej pasuje dla kobiet i młodych ludzi. Polo i co może zaskakujące honda jazz są bardzo podobne do siebie. Wysoka jakość wykonania, klasyczna linia kokpitu i podobnie pojemne wnętrze. Wydaje się, iż jazz opracowano w Europie. Nadwozie fiesty to skrzyżowanie focusa z corsą. Natomiast wnętrze jest bardzo podobne do mondeo. Wspomniane auta nie będą zapewne tanie. W Niemczech cena C3 rozpoczyna się od 22 tys. DEM a polo
od 21 tys. DEM. Polo tańsze od citroena

Rywale golfa

We Frankfurcie pokazano też dwa interesujące kompakty, które będą niewątpliwie poważną konkurencją dla golfa. Myślimy tu o fiacie stilo i toyocie corolli. Z zapowiedzi przedstawicieli obu producentów wynikało, że auta trafią do sprzedaży w Polsce w styczniu 2002 rok. Wtedy to bowiem nie będzie już cła. O stilo niekiedy mówiono jako o niemieckim golfie. Było w tym sporo prawdy. Kokpit stilo upodobnił się bowiem do volkswagena. Nam się on specjalnie nie podobał. Szkoda, że Fiat nie rozwinął stylu dominującego w bravach. Takie są jednak obecnie tendencje przekonywali przedstawiciele Fiata. Na uwagę zasługuje natomiast pojemne wnętrze, bardzo wysoka jakość wykonania oraz bogate wyposażenie. Można się zatem spodziewać, iż cena stilo będzie wysoka. W Niemczech auto to z silnikiem 80-konnym a więc zbyt słabym kosztuje od 27 tys. DEM.
Bardziej interesującym autem będzie zapewne toyota corolla. Z bardzo eleganckim a jednocześnie ładnym kokpitem, pojemnym wnętrzem, oraz w kilku wersjach nadwoziowych. Toyota zaplanowała, iż do sprzedaży wejdą równocześnie modele 3-i 5-drzwiowe, sedany jak też verso. Ta ostatnia może pełnić funkcje auta turystyczno-dostaw- czego. Wydaje się, ze to wła-
śnie corolla powinna być największym konkurentem dla golfa, audi A3 czy peugeota 307. Europejski wygląd przy jednocześnie japońskiej niezawodności i trwałości to niemal idealny samochód. Najsłabszy silnik corolli będzie miał 90 KM a najmocniejszy aż 190 KM. Będą też motory diesla.

Nowoczesność i dostojność

Targi pokazały też, iż niektóre koncerny w poszukiwaniu klienta podejmują bardzo odważne decyzje. Najlepszym przykładem jest primera, która dotychczas była autem o spokojnej, by nie powiedzieć konserwatywnej linii. Nowa primera jest natomiast zupełnie inna. Smukła sylwetka z bardzo wyraźnie zarysowanym przodem i dużymi reflektorami. Jednak najbardziej szokuje wnętrze. Takiego kokpitu nie ma w żadnym aucie segmentu D, które są przeznaczone dla klientów ,,dorobionych" a więc po 40-tce. Tu natomiast mamy centralnie ułożone trzy zegary, wysuniętą ku kierownicy środkową kolumnę i ogólne wrażenie auta XXI wieku. Wydaje się, że w przypadku primery Nissan idzie krokiem Renaulta a dokładnie wzoruje się na modelu avantime.
Zupełnie inną szkołę reprezentuje natomiast Skoda, która pokazała model superb. Bardzo szybko okrzyknięto go czeskim passatem. Długość 4,8 metra, przy rozstawie osi aż 2,8 metra świadczy, iż w środku będzie dużo miejsca. Silniki od 115-konne-go do 2,8 V o mocy 193 KM. Także doskonałe diesle TDI. Wnętrze superba przypomina Skodę czy też Volkswagena. Jest zatem bardzo eleganckie i to chyba wszystko co można o nim powiedzieć. Ale superb może stać się rynkowym przebojem nie tylko w Polsce. Oczywiście pod warunkiem, iż jej cena będzie znacznie niższa od pierwowzoru czyli passata.

Od tanga do BMW 7

Jak wspom- nieliśmy samochodowych nowości było ponad 50. Wiele z nich trafi do produkcji, inne być może posłużą jako ,,bazy" dla tworzenia nowych aut. Jak zwykle najbardziej awangardowy był Renault. Jego talisman szokował sylwetką, urodą oraz niekonwencjonalnym rozwiązaniem deski rozdzielczej. Talisman to już auto połowy XXI wieku. Niebywale ładnym cackiem było tango Seata. Jeśli ten dwuosobowy kabriolet trafi do produkcji, może pobić wielu bardziej znanych rywali m.in. BMW czy Mercedesa. Z innych nowości trzeba wymienić daihatsu YRV turbo, PT cruisera cabrio, lexusa IS 300, mercedesa SL, nowe porsche 911 czy peugeota 206 SW.
O autach prezentowanych na targach będziemy starali się pisać szerzej w następnych wydaniach kącika.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska