Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Maleńkiego Nikosia uratowano, gdy był w brzuchu mamy. To wielki sukces! Po ponad 100 dniach leczenia może już opuścić zielonogórski szpital

OPRAC.:
Natalia Dyjas-Szatkowska
Natalia Dyjas-Szatkowska
Joanna Rokitnicka i jej synek - Nikoś, którego udało się uratować dzięki nowoczesnej metodzie leczenia.
Joanna Rokitnicka i jej synek - Nikoś, którego udało się uratować dzięki nowoczesnej metodzie leczenia. Szpital Uniwersytecki w Zielonej Górze
- Pamiętacie małego wojownika Nikosia? - pytają przedstawiciele Szpitala Uniwersyteckiego w Zielonej Górze. - Jest pierwszym maluszkiem, którego uratowano w naszym szpitalu dzięki kordocentezie z równoczesnym przetoczeniem krwi dopłodowo, czyli… gdy był jeszcze w brzuchu mamy! - tłumaczy lecznica. I ogłasza, że chłopiec opuszcza placówkę. Cały i zdrowy.

O Nikosiu i wielkim sukcesie lekarzy ginekologów ze Szpitala Uniwersyteckiego w Zielonej Górze pisaliśmy w lutym tego roku, gdy udało się przeprowadzić nowatorską metodę leczenia.

Zielonogórscy medycy mają już na swoim koncie wiele sukcesów, jeśli chodzi o ratowanie zdrowia i życia najmniejszych pacjentów. W Szpitalu Uniwersyteckim leczone są maluchy, które w chwili narodzin ważą zaledwie kilkaset gramów.

Po lewej: Maleńka Dominika z mamą jeszcze w szpitalu. Po prawej: tak wygląda Dominisia obecnie!

WOŚP 2021 Zielona Góra. Gdy przychodziły na świat, ważyły ki...

Wróćmy jednak do Nikosia. Chłopczyka uratowano w 25. tygodniu ciąży. Fachowo zabieg nazywa się: kordocentezą. Metodę zastosowano z równoczesnym przetoczeniem krwi dopłodowo. Zabieg wykonano nie tylko pierwszy raz w historii lecznicy, ale i w województwie lubuskim.

Wideo: Akcja pluszak dla dzieci z zielonogórskiego szpitala:

Pewnie zastanawiacie się, czym jest kordocenteza.

- To inwazyjna metoda diagnostyczna, polegająca na pobraniu krwi z pępowiny płodu - informuje Szpital Uniwersytecki w Zielonej Górze. - Celem zabiegu, który odbywa się pod kontrolą USG, jest uzyskanie krwi płodowej do dalszych testów.

– Gdy pacjentka trafiła do nas, badania wykazały skrajnie ciężki obrzęk uogólniony płodu – mówiła wcześniej kierownik Klinicznego Oddziału Położniczo-Ginekologicznego dr n. med. Agata Kuszerska, perinatolog. – Zastanawialiśmy się, czy dziecko przeżyje kilka dni. Było w 25. tygodniu. To skrajny wcześniak, bardzo chory, który po konsultacjach z neonatologami nie miał szans na przeżycie. Obrzęk obejmował całe ciało płodu oraz przesięki do brzuszka i serca płodu.

Przeprowadzone badania u pacjentki wykazały bardzo ciężki i rzadki konflikt serologiczny, który spowodował głęboką anemię u płodu. Ratunkiem była właśnie kordocenteza. Krew przetaczano, gdy maluch był jeszcze w brzuchu mamy! Jednak to nie był koniec tej historii. Bo dwa tygodnie po przyjęciu pacjentki do szpitala nastąpił przedwczesny poród. Na świat przyszedł właśnie Nikodem. I od razu trafił pod opiekę neonatologów.

To ogromny sukces lubuskich lekarzy i całej kadry

Do tej pory nikt takiego typu leczenia, ani w zielonogórskim szpitalu, ani innej lubuskiej placówce się nie podejmował. Tu się to udało, bo do zespołu lekarzy Klinicznego Oddziału Położniczo-Ginekologicznego Szpitala Uniwersyteckiego dołączył dr n. med. Paweł Kopyra, perinatolog, który ma doświadczenia w tego typu zabiegach.

Tak więc nowatorski zabieg przeprowadziło ostatecznie dwoje perinatologów - kierowniczka Klinicznego Oddziału Położniczo-Ginekologicznego dr n. med. Agata Kuszerska oraz gościnnie dr n. med. Paweł Kopyra.

No dobrze, ale dlaczego Szpital Uniwersytecki w Zielonej Górze przypomniał o tej historii?

- Ponieważ Nikoś, a właściwie silny Nikodem wychodzi z mamą do domu, gdzie czeka na niego tata i siostrzyczka! - tłumaczy lecznica. - Spędził w naszym szpitalu aż 115 dni. Gdy się urodził jako skrajny wcześniak w 25. tygodniu ciąży, ważył nieco ponad 1 kg. Dziś waży ponad 3,5 kg.

Maluch pozostanie pod czujną opieką zielonogórskich lekarzy.

- Nikoś jest dowodem na to, że cuda w położnictwie jednak się zdarzają – mówi dr Agata Kuszerska.

Gratulujemy całemu sztabowi pracowników szpitala, którzy uratowali życie i zdrowie Nikosia.

Źródło: Szpital Uniwersytecki w Zielonej Górze

od 7 lat
Wideo

echodnia.eu W czerwcu wybory do Parlamentu Europejskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska