- Kiedy dowiedziała się pani, że leci na zdjęcia do Lubuskiego, to z czym ten region się pani skojarzył?
- Z uprawą winnej latorośli, z winem, lasami i… mężem mojej siostry, który z tego regionu pochodzi.
- Serialowa Natalia Boska na miejsce spędzenia urlopu wybiera właśnie Lubuskie. Pani też chciałaby u nas wypoczywać, czy woli pani wyjazdy do egzotycznych krajów?
- Lubię poznawać nieznane miejsca w naszym kraju. Kocham polską przyrodę. I dobrze się u nas czuję. Cenię sobie prywatność i cieszę się, że powstaje coraz więcej takich pięknych miejsc, jak to na winnicy w Górzykowie, gdzie można wypocząć i odciąć się od zgiełku dnia codziennego. Ale przyznam też, że lubię zagraniczne wyjazdy. Każdy z nich, niezależnie od tego czy w kraju, czy poza nim wzbogaca nas…
- Czy Hanka Mostowiak pomogła w pracy z dziećmi Natalii Boskiej?
- Doświadczenia, jakie wyniosłam z 11-letniej gry w serialu ,,M jak miłość'', na pewno mi dziś pomagają. Oswoiłam się z pracą z dziećmi. Teraz jest mi łatwiej.
Więcej przeczytasz w sobotnio-niedzielnym papierowym wydaniu "Gazety Lubuskiej"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?