Mało miejsc dla aut na głogowskich osiedlach

- Będzie tyle samo albo mniej. Jedynie chodniki poprzesuwają - rozdzwoniły się telefony do redakcji. Takie zamieszanie wywołał artykuł o planach przebudowy ul. Sienkiewicza, który zamieściliśmy w zeszłym tygodniu.

Przypomnijmy: napisaliśmy, że będzie odnowiona droga i wybudowane nowe miejsca parkingowe. Ludzi ta sprawa bardzo porusza, bo na Sienkiewicza jest ogromny problem z postawieniem auta. Ostatnio kierowcy mają jeszcze trudniej, bo miasto zagrodziło wjazd na trawniki, na których parkowali.

Według planów urzędu miasta, kompleksowa przebudowa ma się rozpocząć w tym roku. Miasto jest w trakcie uruchamiania procedur przetargowych. W urzędzie jest dokładny projekt modernizacji Sienkiewicza. Przeanalizowaliśmy go na prośbę naszych Czytelników.

Od ul. Moniuszki zostanie przesunięty chodnik i będą wybudowane miejsca parkingowe po prawej stronie, część do stawiania aut na skos - aż do ul. Norwida. Na części tego odcinka będą także skośne parkingi po lewej stronie.
Następnie miejsca będą od skrzyżowania ze Śniadeckich, po prawej stronie wzdłuż bloku nr. 3 do parkowania na skos, a po lewej wzdłuż ulicy. Dalej będą parkingi po obu stronach jezdni aż do skrzyżowania z ul. Daszyńskiego.

Nowe miejsca parkingowe powstaną tam, gdzie w tej chwili stają auta na drodze i na chodnikach. Ale będą także dodatkowe. Z pewnością po przebudowie zmieści się więcej aut niż dotychczas. Więcej już po prostu na tej ulicy wcisnąć się nie da.

- Prezydent miasta tak to wszystko planuje, że jeśli w mieście odnawia się jakąkolwiek drogę, to tam gdzie tylko można, buduje się miejsca parkingowe - mówi prezydencki rzecznik Krzysztof Sadowski. - Problem z parkowaniem pod blokami zawsze jednak będzie, gdyż w naszym mieście już teraz jest bardzo dużo samochodów, a ich liczba wciąż rośnie. Na nieco ponad 70 tysięcy mieszkańców zarejestrowanych jest ponad 35 tysięcy aut.