W tym roku do trzech miejskich żłobków złożono 533 podania - poinformowali wczoraj na konferencji prasowej członkowie Nowoczesnej. - Miejsc było tylko 135.
To rodzice maluchów przypomnieli, jaka jest sytuacja w mieście z opieką nad dziećmi do lat trzech. Miejskie placówki nie spełniają oczekiwań rodziców. Miejsc jest za mało. A 20 niepublicznych żłobków i klubów malucha?
- To nie jest rozwiązanie. W miejskiej placówce rodzice płacą 300 zł, w niepublicznej od 300 do 700 zł plus 10-12 zł za dzienne wyżywienie - mówi Aleksandra Mrozek. - 300 zł, jakie miasto dopłaca do jednego dziecka w niepublicznych żłobkach, też nie rozwiązuje problemu. Potrzebne są nowe miejsca opieki nad dziećmi. Nie rozumiem, dlaczego miasto ich nie buduje. A tymczasem tak małe gminy jak Witnica czy Słońsk, je stawiają, wykorzystując program Maluch plus.
Jak dodaje A. Mrozek, samorządu nie stać na nowy żłobek, ale stać na wypłacanie odsetek w procesach z przedszkolami niepublicznymi.
- Właśnie Ślimaczek dziś dowiedział się, że miasto ma zapłacić 1,7 mln zł plus 1,2 mln zł odsetek - mówi A. Mrozek. - To dotyczy lat 2010-2013. Od początku mówiliśmy, że skończy się na 6 mln zł odsetek. I wszystko wskazuje na to, że tak może być, bo procesy wciąż trwają. Za te odsetki można by wybudować niejeden żłobek.
Jak zauważają członkowie Nowoczesnej, w mieście rodzi się coraz więcej dzieci i nie uciekniemy od żłobkowego tematu. Najwyższa pora się z nim zmierzyć. Do sprawy powrócimy w kolejnych naszych publikacjach.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Zobacz również: Magazyn Informacyjny Gazety Lubuskiej. Najważniejsze informacje tygodnia:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?