Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Maluchy miały frajdę. Militarny Dzień Dziecka w Wędrzynie

(dab)
Każdy chłopiec chciał wyglądać jak wojskowy snajper.
Każdy chłopiec chciał wyglądać jak wojskowy snajper. 17. WBZ
Przejażdżka czterokołowym motocyklem zwiadowców, spotkanie z wojskowymi snajperami i konkurencje sprawnościowe to tylko część atrakcji, które żołnierze 17. Wielkopolskiej Brygady Zmechanizowanej przygotowali dla dzieci z okazji ich święta.

W Wędrzynie pod Sulęcinem organizatorami i inicjatorami hucznego świętowania Dnia Dziecka byli Strzelcy Konni z 7. batalionu Strzelców Konnych Wielkopolskich, dowodzeni przez podpułkownika Rafała Miernika.

- Każdy szwadron zaangażował się w organizację wędrzyńskiego Dnia Dziecka. Wystawiliśmy wiele sprzętu wojskowego, a szwadron gospodarczy przygotował grochówkę i ciepłe napoje. Nie zawiedli także przyjaciele batalionu z innych pododdziałów - podkreślił ppłk Miernik.

Dzieci nie narzekały na nudę. Mogły np. spróbować sił na torze przeszkód czy przy przeciąganiu liny. Najdłuższa kolejka ustawiała się do przejażdżki czterokołowym motocyklem zwiadowców. Każdy maluch chciał poczuć wiatr we włosach.

Strzelcy Konni sporo czasu poświęcili też na kosmetykę. Czyli malowanie wojskowego kamuflażu na buziach maluchów. Tłum ciekawskich otoczył ich pojazdy. Dzieciaki wchodziły do transporterów rosomak i do armatohaubic Dana oraz miały okazję zobaczyć z bliska broń strzelecką żołnierzy 17. Wielkopolskiej Brygady Zmechanizowanej.

Dzieci "ratowały" fantoma

Jedną z atrakcji były przejażdżki motocyklem zwiadowców.
(fot. 17. WBZ)

Edukacyjnym akordem Dnia Dziecka był ekspresowy kurs udzielania pierwszej pomocy medycznej. Cywilni ratownicy pod kierownictwem pana Mirosława Janza cierpliwie i wytrwale uczyli maluchy, jak prawidłowo pomagać poszkodowanym. Dzieci miały okazję spróbować swoich sił "ratując" fantoma. Jak się okazało, masaż serca czy sztuczne oddychanie wcale nie są takie proste.

Dzień Dziecka był także doskonałą okazją do podpisania porozumienia o współpracy między 17. WBZ i sulęcińskim Domem Dziecka. Podpisali je dowodzący międzyrzecka brygadą gen. bryg. Rajmund T. Andrzejczak oraz dyrektorka placówki Anna Krawczyk.

Prezenty dla dzieci aż z Poznania przywiózł Zdzisław Przybylski, który przed rokiem wygrał na edycji WOŚP dzień pobytu w koszarach "siedemnastej" i od tamtej pory często gości na uroczystościach organizowanych przez Strzelców Konnych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska