O sprawie pisaliśmy w poniedziałek. Przypomnijmy. Joanna i Tomasz Kocowie wraz z trójką dzieci mieszkają w niewielkiej klitce, która ma zaledwie osiemnaście metrów kwadratowych.
Małżeństwo od wielu lat starało się o nowe, większe mieszkanie. W końcu się doczekali. W ubiegłym tygodniu dostali przydział na lokal przy ul. Żarskiej w Jasieniu.
Jednak jego stan pozostawia wiele do życzenia. Mieszkanie pokazywał nam ojciec pana Tomasza, Krzysztof Koc, który poinformował nas o sprawie.
Wilgoć, pleśń, przegniłe deski w podłodze, spróchniałe belki na strychu - w dwóch pokojach o takim standardzie pięcioosobowa rodzina z pewnością nie mogłaby zamieszkać.
Oszczędzą na czynszu
Kocowie wstępnie oszacowali, że remont całego mieszkania, wraz z konieczną wymianą dachu, kosztowałby by ich nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych. - Nie stać nas na to - mówi zrozpaczone małżeństwo.
- Wzięliśmy kredyt, ale to nie wystarczy nawet na połowę tego co trzeba w tym mieszkaniu zrobić. Jesteśmy załamani. Jak można przydzielać komuś takie mieszkania?
Burmistrz Jasienia, Helena Sagasz zapewniła nas, że w podobnej sytuacji byli także lokatorzy innych mieszkań, którzy zwolnieni z czynszu mogą je remontować. - Mają dwie możliwości, przyjąć je w stanie takim jakie jest lub zrezygnować i czekać na następny przydział - tłumaczy.
To jednak mogłoby potrwać. Co na to Kocowie? Jak się okazuje o tym, że nie muszą płacić czynszu nikt ich nie poinformował. - W takiej sytuacji na pewno nie zrezygnujemy z tego mieszkania. Będziemy mogli je remontować powoli oszczędzając na opłatach - mówi T. Koc.
Kupią za mniejszą cenę
O sprawie dyskutowano także podczas wczorajszej sesji nadzwyczajnej. - Rozmawialiśmy nie tylko o tej jednej sytuacji, podobnych było przecież więcej.
Trzeba zrobić wszystko, żeby gmina nie przyznawała nikomu lokali w takim stanie - mówi radny Andrzej Kamyszek, którego rodzina Koców poprosiła o interwencję.
- Jest jednak jeszcze jedno wyjście, które może ich zadowolić. Ten lokal będą mogli wykupić od gminy za dużo mniejszą kwotę. Wtedy będą wiedzieli przynajmniej, że remontując inwestują w swoje - dodaje.
- To zaledwie dziesięć procent wartości, więc kwota nie będzie wysoka - mówi radna Barbara Rzeszuto. - To niepokojące, że gmina przydziela podobne lokale i nie stać jej na ich remont. Dyskutowaliśmy właśnie o tym, jakie mieszkania powinno się oddawać najemcom. Po tym jak obejrzałam to przy ulicy Żarskiej, nie mogłam spać przez dwie noce.
- Jeśli rzeczywiście będziemy mogli kupić to mieszkanie za mniejszą kwotę to zgodzimy się bez wahania - mówi T. Koc.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?