Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Małżeństwo z Jasienia dostało przydział na mieszkanie w fatalnym stanie

Aleksandra Łuczyńska
W mieszkaniu Koców nie można zamieszkać dopóki nie zostanie ono wyremontowane. Mieszkanie pokazał nam Korzysztof Koc.
W mieszkaniu Koców nie można zamieszkać dopóki nie zostanie ono wyremontowane. Mieszkanie pokazał nam Korzysztof Koc. fot. Aleksandra Łuczyńska
Na wczorajszej sesji nadzwyczajnej, radni gminy Jasień ponownie dyskutowali o problemie przyznawania mieszkań komunalnych.

O sprawie pisaliśmy w poniedziałek. Przypomnijmy. Joanna i Tomasz Kocowie wraz z trójką dzieci mieszkają w niewielkiej klitce, która ma zaledwie osiemnaście metrów kwadratowych.

Małżeństwo od wielu lat starało się o nowe, większe mieszkanie. W końcu się doczekali. W ubiegłym tygodniu dostali przydział na lokal przy ul. Żarskiej w Jasieniu.

Jednak jego stan pozostawia wiele do życzenia. Mieszkanie pokazywał nam ojciec pana Tomasza, Krzysztof Koc, który poinformował nas o sprawie.

Wilgoć, pleśń, przegniłe deski w podłodze, spróchniałe belki na strychu - w dwóch pokojach o takim standardzie pięcioosobowa rodzina z pewnością nie mogłaby zamieszkać.

Oszczędzą na czynszu

Kocowie wstępnie oszacowali, że remont całego mieszkania, wraz z konieczną wymianą dachu, kosztowałby by ich nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych. - Nie stać nas na to - mówi zrozpaczone małżeństwo.

- Wzięliśmy kredyt, ale to nie wystarczy nawet na połowę tego co trzeba w tym mieszkaniu zrobić. Jesteśmy załamani. Jak można przydzielać komuś takie mieszkania?

Burmistrz Jasienia, Helena Sagasz zapewniła nas, że w podobnej sytuacji byli także lokatorzy innych mieszkań, którzy zwolnieni z czynszu mogą je remontować. - Mają dwie możliwości, przyjąć je w stanie takim jakie jest lub zrezygnować i czekać na następny przydział - tłumaczy.

To jednak mogłoby potrwać. Co na to Kocowie? Jak się okazuje o tym, że nie muszą płacić czynszu nikt ich nie poinformował. - W takiej sytuacji na pewno nie zrezygnujemy z tego mieszkania. Będziemy mogli je remontować powoli oszczędzając na opłatach - mówi T. Koc.

Kupią za mniejszą cenę

O sprawie dyskutowano także podczas wczorajszej sesji nadzwyczajnej. - Rozmawialiśmy nie tylko o tej jednej sytuacji, podobnych było przecież więcej.

Trzeba zrobić wszystko, żeby gmina nie przyznawała nikomu lokali w takim stanie - mówi radny Andrzej Kamyszek, którego rodzina Koców poprosiła o interwencję.

- Jest jednak jeszcze jedno wyjście, które może ich zadowolić. Ten lokal będą mogli wykupić od gminy za dużo mniejszą kwotę. Wtedy będą wiedzieli przynajmniej, że remontując inwestują w swoje - dodaje.

- To zaledwie dziesięć procent wartości, więc kwota nie będzie wysoka - mówi radna Barbara Rzeszuto. - To niepokojące, że gmina przydziela podobne lokale i nie stać jej na ich remont. Dyskutowaliśmy właśnie o tym, jakie mieszkania powinno się oddawać najemcom. Po tym jak obejrzałam to przy ulicy Żarskiej, nie mogłam spać przez dwie noce.

- Jeśli rzeczywiście będziemy mogli kupić to mieszkanie za mniejszą kwotę to zgodzimy się bez wahania - mówi T. Koc.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska