Mamy najlepszą piłkarkę w kraju! To Paulina Dudek ze Słubic, wychowanka TKKF Stilon Gorzów, dziś zawodniczka PSG

Paulina Dudek piłkarką roku

Środkowa obrończyni wyprzedziła Ewę Pajor oraz Katarzynę Kiedrzynek z niemieckiego VfL Wolfsburg, a więc dotychczasowe triumfatorki pięciu pierwszych edycji. Tygodnik najlepszych piłkarzy w kraju wybiera od 1973 r.

- Można powiedzieć, że to taki trochę powiew świeżości, ale ja oczywiście z tego powodu bardzo cieszę się i bardzo chciałabym podziękować za tę nagrodę. To dla mnie ogromny zaszczyt, tym bardziej, że właśnie mogłam znaleźć się w gronie takich piłkarek jak Ewa Pajor czy Kasia Kiedrzynek. Jest to dla mnie szczególny moment, tym bardziej, że ta nagroda pierwszy raz trafia w moje ręce - mówiła w trakcie gali Dudek, z którą łączono się za pośrednictwem internetu, i dodała na koniec: - Mam nadzieję, że w przyszłości kolejne piłkarki będą deptały nam po piętach w plebiscycie i będziemy czuć ich oddech, jeśli chodzi o tę statuetkę. Bo myślę, że jest to ważne dla rozwoju polskiej piłki kobiecej.

Za Dudek świetny rok, bo była nominowana do Drużyny Sezonu Ligi Mistrzyń z PSG. Jej transfer w 2018 r. do klubu ze stolicy Francji kosztował 20 tys. euro, co jest do dziś rekordem transferowym w Polsce.

Kluby Pauliny Dudek:

• TKKF Stilon Gorzów,
• Medyk Konin,
• PSG.

Paulina Dudek i reprezentacja Polski

„Duduś” w 2013 r., jako piłkarka gorzowskiego klubu, została z kadrą narodową złotą medalistką mistrzostw Europy. Dziś jest jedną z liderek reprezentacji Polski, która cały czas walczy o awans na Euro.

- Mecz z Hiszpanią jest dla nas głównym celem. Mam nadzieję, że pojedziemy do Hiszpanii, by zrobić niespodziankę i osiągnąć jak najlepszy wynik - powiedziała Dudek.

Mecz z faworyzowaną Hiszpanią 23 bm. będzie decydujący. Trzeba go wygrać.

OBEJRZYJ TEŻ
Z Podwórka na Stadion: Paulina Dudek. Ambasador Turnieju Z Podwórka na Stadion o Puchar Tymbarku.

PRZECZYTAJ TEŻ
Znowu to zrobiła, co za talent! Kornelia Lesiewicz z AZS AWF Gorzów pobiła rekord Polski i jest najszybsza na świecie

PRZECZYTAJ TEŻ
"Ty nie wejdziesz do wody?! No i weszłam..." - mówi uśmiechnięta od ucha do ucha Ania. Kolejne morsowanie za nią i innymi Lubuszanami