Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mamy to! Udało się uchwycić narodziny małych żurawi. Musicie to zobaczyć [WIDEO]

Eliza Gniewek-Juszczak
Eliza Gniewek-Juszczak
Żurawie można podglądać również na stronie internetowej www.zurawwlesie.pl.
Żurawie można podglądać również na stronie internetowej www.zurawwlesie.pl. kadr wideo
- Mamy to. Możecie zobaczyć moment wyklucia. Udało się to zarejestrować, prosimy uważnie obserwować chwilę narodzin! - zachęcają leśnicy. Chodzi oczywiście o moment wyklucia się małych żurawi.

Prawie dwuminutowy film z narodzin pierwszego żurawia obejrzało do wczoraj prawie cztery tysiące osób. „Jest nam niezmiernie miło poinformować, że podglądana przez was para właśnie została rodzicami” - napisano na profilu Nadleśnictwa Włoszakowice w Wielkanocny Poniedziałek. Wczoraj wykluł się drugi żuraw.

- Materiały się jeszcze rejestrują i już wkrótce będzie czas na analizę - wyjaśnia Piotr Dziełakowski ze Wschowy, który żurawiami zajmuje się amatorsko ponad dwadzieścia lat. - Żurawie są zagniazdownikami. Bardzo szybko po wykluciu są zdolne do samodzielnego życia. Jeśli rodzice stwierdzą, że okolica nie jest bezpieczna, to za dwa - trzy dni pójdą w teren i już nie będzie można ich obserwować tak jak teraz. To bardzo rzadka okazja, która za chwilę może się skończyć - zachęca miłośnik tych ptaków. Można proponować imiona dwóm młodym żurawiom. - Nie wiemy, czy to dwie dziewczynki, czy chłopcy, chodzi o imiona symboliczne - mówi pan Piotr.

Coś niesamowitego! Żurawie w nadleśnictwie Włoszakowice przyszły na świat:

Możliwość oglądania gniazda i narodzin żurawi przyniosła realizacja projektu „Żuraw w lesie”, który realizuje nadleśnictwo wspólnie z gminą Wschowa i Uniwersytetem Zielonogórskim. - Nie spodziewaliśmy, że będzie tak duże zainteresowanie - przyznaje Marek Wąsowicz, specjalista ds. służby leśnej. - Pewnie jest tak dlatego, że to bardzo tajemnicze ptaki.

W przyszłym roku w ramach projektu będą odbywały się m.in. prelekcje w szkołach.

- Pomysł sfilmowania żurawia chodził nam po głowie od trzech lat. Żuraw jest na tyle skrytym ptakiem, że rzadko kiedy zakłada ponownie gniazdo w tym samym miejscu na bagnach. Zaryzykowaliśmy i na szczęście udało się. W lutym, po spełnieniu wszystkich formalności prawnych, zamontowaliśmy kamerę, która rejestrowała obraz trzcinowiska, bez lokalizacji konkretnego gniazda. Kiedy żurawie nie chodziły już w parze, co oznaczało, że jeden siedzi na jajkach, udało się błyskawicznie zlokalizować gniazdo. W ciągu kilkunastu minut zamontowaliśmy kamerę, w odległości ośmiu, dziewięciu metrów – wyjaśniał w rozmowie z nami Marek Wąsowicz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska