Kobieta kierująca volkswagenem golfem, chociaż wiedziała co przeskrobała, jest jedną z wielu osób, które decydują się jechać samochodem z podrobionymi tablicami rejestracyjnymi. Policjanci nazywają je "wyklejankami". Dlaczego? Bo są zrobione na kawałku plastiku jakby w agencji reklamowej.
Zatrzymanie samochodu z wyklejankami kończy się mandatem do 500 zł i punktem karnym. Zielonogórska policja idąc na rękę kierowcom sprowadza auta w miejsca, gdzie mogą stać do czasu zamontowania oryginalnych tablic rejestracyjnych. W innym przypadku samochód trzeba odholować z drogi. To podwyższa koszty.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?