Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Marcin Sz., myśliwy i hycel skazany za bezprawne zastrzelenie dzika w Puszczykowie. Teraz odpowie za zanęcanie się nad wilkiem?

Justyna Piasecka
Justyna Piasecka
ZOO Poznań/Facebook
Marcin Sz., hycel i myśliwy, ma podpisaną umowę m.in. z Puszczykowem na odławianie zwierząt. W listopadzie 2021 roku mężczyzna został nieprawomocnie skazany za bezprawne zastrzelenie dzika w Puszczykowie. Teraz prokuratura, po wcześniejszym umorzeniu sprawy, sprawdza, czy myśliwy znęcał się nad wilkiem, który został odłowiony rok temu w rejonie autostrady A2. – Marcin Sz. nie może czuć się bezkarnym, nie może uzurpować sobie prawa do bycia "zwierzęcym Demiurgiem" – mówi mecenas Mateusz Łątkowski.

O sprawie wilka pisaliśmy na początku marca ubiegłego roku. Wówczas zwierzę widziane było w kilku miejscach - w rejonie ulic Bałtyckiej, Gdańskiej oraz Chemicznej, a także na autostradzie A2.

Czytaj też: Myśliwy zastrzelił dzika w Puszczykowie wbrew przepisom. Marcin Sz. skazany. Przed sądem staną także strażnicy miejscy

Na zwierzę „polował” Marcin Sz. Mężczyzna strzelał do wilka, chcąc zaaplikować mu środek usypiający. Sęk w tym, że robił to nielegalnie, bowiem nie ma do tego uprawnień.

Ostatecznie zwierzę zostało tymczasowo uśpione przez lekarza weterynarii z poznańskiego zoo. Hycel jednak nie nie odpuścił i miał zaciskać metalową linkę na szyi zwierzęcia.

Sprawą zajęła się policja, która sprawdzała, czy myśliwy znęcał się nad wilkiem. Zawiadomienie złożył m.in. mecenas Mateusz Łątkowski, reprezentujący Fundację na Rzecz Ochrony Praw Zwierząt Mondo Cane.

Pod koniec września 2021 r. dochodzenie zostało umorzone, co zatwierdziła prokuratura. Mec. Łątkowski złożył zażalenie na to postanowienie.

– Sąd w całości podzielił moją argumentację prawną, uchylił zaskarżone postanowienie i skierował sprawę do prokuratury celem jej dalszego prowadzenia

 – mówi adwokat.

– Dochodzenie prowadzone było "niechlujnie" i wbrew przepisom, albowiem ograny ścigania nie przeprowadziły nawet wszystkich czynności dowodowych, o które jako pełnomocnik Fundacji wnioskowałem - dodaje.

Teraz śledczy muszą dokładnie sprawdzić, czy Marcin Sz. ponownie znęcał się nad zwierzęciem, tym razem wilkiem, czyli gatunkiem będącym pod ochroną.

– Marcin S. nie może bowiem czuć się bezkarnym, nie może uzurpować sobie prawa do bycia "zwierzęcym Demiurgiem". Jako przedstawiciel Fundacji dziwię się, że gminy chcą nadal korzystać z usług prowadzonej przez niego firmy

– dodaje mec. Łątkowski.

Zobacz też:

Jakie zwierzęta wybijają myśliwi w wielkopolskich lasach? Wiemy, ile i jakie zwierzęta odstrzelono w naszym regionie w poprzednim sezonie łowieckim. Dane pochodzą od Dyrekcji Generalnej Lasów Państwowych oraz Polskiego Związku Łowieckiego. Sprawdź w galerii, na jakie zwierzęta polują myśliwi w Wielkopolsce ---->

Na te zwierzęta polują myśliwi w Wielkopolsce. Sprawdź, ile ...

od 7 lat
Wideo

Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska