- Niestety warunki rodzinne zmuszają mnie do tego, żebym znalazł sobie pracę gdzieś bliżej. Ale nie znaczy to, że nie będę dalej współpracował z zawodnikami z Zielonej Góry - powiedział Cieślak na antenie Radia Zachód. - Ten rok będę wspominał bardzo mile. Bardzo mi się podobało w Zielonej Górze. Stadion, miasto. Wszystko jest super. Chciałbym, żeby ten koniec mojej pracy był zrozumiały i żebyśmy się rozeszli jako przyjaciele, bo przecież będę dalej w żużlu pracował i spotykał z zawodnikami. Zadanie zostało wykonane (...). Jestem dumny, że mam medal z drużyną Falubazu - dodał.
Na taką decyzję wpływ miał również nowy regulamin, który ogranicza liczbę zawodników z Grand Prix w drużynie. - Nie wyobrażam sobie prowadzenia drużyny w momencie, gdy wejście w życie nowy regulamin - stwierdził Cieślak.
Trener nie ukrywa, że prowadzi rozmowy z innymi klubami. Jak nieoficjalnie mówi się, szkoleniowiec aktualnych mistrzów Polski przeniesie się to Tarnowa. - Można powiedzieć, że jestem już dogadany - potwierdził. Ale jak dodał, żadnej umowy na papierze jeszcze nie ma.
Nieoficjalnie mówi sie także, że miejsce Cieślaka zajmie Rafał Dobrucki. "Rafi" jednak nie mówi o żadnych konkretach. Potwierdził jedynie, że jest umówiony w tym tygodniu na rozmowę z prezesem Robertem Dowhanem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?