Od czego wszystko się zaczęło?
W Radwanowie został wybudowany Żabi Dwór. Na początku byłem pomocą kuchenną, potem kucharzem. Rosła moja pasja gotowania. Zdarzyło się, że szef kuchni od nas odchodził. Powiedziałem wtedy właścicielom miejsca, że jestem w stanie sam poprowadzić kuchnię. Na stanowisku szefa kuchni jestem cztery lata. Pracy jest bardzo dużo. Prowadzimy restaurację dla naszych hotelowych gości i na zamówienia. Ostatnio odwiedził nas Robert Makłowicz, po raz drugi zresztą.
W naszej kuchni stawiamy na naturę. Prowadzimy własny ogród, z którego bierzemy warzywa. Mamy też drzewa owocowe. Z powodzeniem robimy różne kiszonki, dżemy nalewki i soki, których potem używamy w kuchni. Na profilu restauracji na Facebooku umieszczamy zdjęcia naszej pracy.
Co najbardziej lubi Pan gotować?
Jakie jest miejsce do gotowania, taka ma być kuchnia. Żabi Dwór to stary dworek w cegle. Jedzenie musi być adekwatne do miejsca. Nie możemy podawać owoców morza jak w Hiszpanii. Musi być polska kuchnia, która niestety została trochę w Polsce zapomniana. Staram się odtwarzać dawne dania. Pracuję na starych przepisach, przekładam je na dzisiejsze czasy i wychodzą z tego bardzo fajne potrawy.
Staram się wspierać lubuską regionalność. Kupujemy wyroby lubuskich wędzarni, mięso z lokalnych hodowli i ryby ze stawów w regionie. Ważna jest dla nas lubuskość.
Skąd bierze Pan inspiracje? Ma Pan źródło tych starych przepisów?
Zaczerpnąłem dużo z książek od babci. Dużo podpowiedzi uzyskałem właśnie od niej. Dużo czytam, podglądam jak to było kiedyś. Urok tkwi w prostocie. Nie ma co przekombinować. Im mniej składników tym lepsze danie. Teraz jest moda na kiszonki. Mamy marchew i inne warzywa, więc sami je robimy i mamy przyjemność w zimie z nich korzystać. Nasi goście jedzą na śniadanie pomidory z naszej uprawy. Oferujemy czystą naturę, a w dzisiejszych czasach trudno jest znaleźć zdrowie na talerzu.
Czy w domu sam Pan gotuje?
Też gotuję w domu. Robię śniadania, obiady i kolacje. Zawsze jest tak, że kanapki zrobione przez kogoś lepiej smakują niż zrobione samemu. A jak jestem zmęczony, wtedy zamawiamy pizzę.
Marek Woźniakowski, Żabi Dwór, Kożuchów - SMS pod nr 72355 o treści FZA.44
Aktualne wyniki plebiscytuMistrzowie Kuchni.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?