Sobota była pełna występów. Na głównej scenie śpiewały i tańczyły dzieci. Nie zabrakło również pokazów sztuk walki zaprezentowanego przez miejscowy klub Pretorian. Do tego publiczność rozgrzali cyrkowcy z niemieckiego Latzen. Dużym zainteresowaniem cieszyły się karuzele. Nie tylko po polskiej, ale także po niemieckiej stronie. Zwłaszcza diabelski młyn był oblegany przez mieszkańców Gubina, Guben oraz przyjezdnych.
Wieczorem przyszła pora na koncerty. Wszyscy czekali na gwiazdę wieczoru i całej imprezy, czyli Margaret. Ta nie zawiodła, miała świetny kontakt z publicznością, nawet zaprosiła dziewczynę z widowni, aby śpiewała z nią na scenie. 55 Wiosna nad Nysą na pewno zostanie zapamiętana. Zapraszamy do oglądania zdjęć z imprezy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?