Niemiecki "Bild" przeanalizował wszystkie ciosy, który dotarły do twarzy Wacha. Z wyliczeń niemieckich żurnalistów wynika, że Polak przyjął ciosy o łącznej wadze... 27 ton! To mniej więcej tak, jakby po twarzy przebiegło mu 14 słoni.
Pod wrażeniem wytrzymałości Wacha był także sam Kliczko. - To wojownik, próbował, starał się. On przyjął wiele uderzeń, ale wciąż stał. Był w stanie przetrwać siódmą i ósmą rundę, a uwierzcie mi, zadawałem naprawdę mocne ciosy, czułem to po swoich dłoniach - chwalił Polaka.
Nie wszyscy jednak byli aż pod takim wrażeniem. Thomas Puetz, szef niemieckiej federacji boksu, martwi się o zdrowie Wacha. - Doradzałbym trzymiesięczny odpoczynek oraz badanie rezonansem magnetycznym, aby upewnić się, czy nie ma krwotoku do mózgu - powiedział Puetz.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?