Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Marszałek Łukasz Mejza. Realna propozycja czy polityczna wrzutka?

Maciej Dobrowolski
Maciej Dobrowolski
Łukasz Mejza, radny sejmiku województwa lubuskiego
Łukasz Mejza, radny sejmiku województwa lubuskiego Mariusz Kapała
W ostatnich dniach lubuska scena polityczna żyje deklaracjami Łukasza Mejzy, radnego sejmiku województwa z Bezpartyjnych Samorządowców, który stwierdził, że ma szansę zostać nowym marszałkiem. Wiele osób zastanawia się teraz, czy jest to prawdą czy jednak są to jedynie puste słowa mające podbić rozpoznawalność samorządowca przed objęciem mandatu posła po zmarłej Jolancie Fedak. Jak całą sprawę oceniają lubuscy politycy i sama marszałek Elżbieta Polak?

Mejza: Jestem w stanie wziąć odpowiedzialność za województwo

Przypomnijmy, radny Łukasz Mejza w poprzednich wyborach parlamentarnych startował z list Polskiego Stronnictwa Ludowego otrzymując 10.490 głosów. Lepszy rezultat miała jednak Jolanta Fedak (13.792 głosów) i to ona objęła jedyny mandat, który przypadł Ludowcom w naszym województwie. Lubuska posłanka zmarła jednak pod koniec 2020 roku, pojawiła się więc kwestia objęcia jej funkcji w Sejmie przez inną osobę. Pierwszy w kolejności jest Łukasza Mejza.

W wywiadzie udzielonym dla „GL” radny stwierdził, że wciąż zastanawia się nad objęciem mandatu poselskiego. Jednym z powodów zwłoki jest rzekomo szereg interesujących propozycji, które mu złożono, w tym również dotyczących pozycji marszałka województwa lubuskiego. Radny przyznał, że pojawiła się oferta, aby objął właśnie to stanowisko.

- Mimo relatywnie młodego wieku mam już duże doświadczenie zarówno biznesowe, jak i polityczne. To już nie są czasy PRL-u, dziś to młodzi odważni ludzie zmieniają świat – tłumaczy Mejza. - W Lubuskiem potrzeba nam więcej zdolnych menadżerów, którzy pchną nasze województwo na ścieżkę rozwoju. Dlatego z odwagą podchodzę do tej propozycji, gdybym się bał, nigdy bym nie został przedsiębiorcą ani samorządowcem. Pociąg ze zmianami wjeżdża na peron. Mówię wprost: jestem w stanie wziąć odpowiedzialność za województwo!

Ciemnoczołowski: Deklaracje wyssane z palca

Sebastian Ciemnoczołowski, przewodniczący klubu radnych Koalicji Obywatelskiej w sejmiku, jest mocno sceptyczny wobec deklaracji Łukasza Mejzy. – Jesteśmy największą partią tworzącą koalicję w Lubuskiem. Ze mną ani z szefem KO w regionie radny na temat objęcia funkcji marszałka nie rozmawiał – podkreśla Ciemnoczołowski.

- Pan radny stosuje kabotyńskie metody, robi wokół siebie wielki szum, wykorzystuje swoje pięć minut. Ale to są jedynie puste słowa, moja mama też może dzieciom opowiadać takie bajki. Deklaracje o rzekomej propozycji zostania marszałkiem uważam za kompletnie wyssane z palca. Radny Mejza zna się jedynie na PR i tak też należy odczytywać jego słowa. Uważam, że trzeba mieć olbrzymi tupet, aby głosić takie „rewelacje” bez żadne pokrycia – mówi polityk KO.

Sebastian Ciemnoczołowski odniósł się również do słów Łukasza Mejzy, który ostatnio w jednym z wywiadów stwierdził, że jest generałem prezydenta Janusza Kubickiego. – Sądzę, że jest to uwłaczające dla funkcji posła. Radny, jeśli obejmie mandat poselski, powinien służyć mieszkańcom, a nie prezydentowi jakiegoś miasta – zaznacza nasz rozmówca.

Haręźlak: Nie nadążam za planami radnego

Jak do sprawy kandydatury Łukasza Mejzy na marszałka podchodzi klub Samorządowe Lubuskie? – Nikt z nami nie rozmawiał na ten temat – komentuje krótko Wioleta Haręźlak, przewodnicząca sejmiku oraz SL. – To są jakieś osobiste plany zawodowe radnego Mejzy. Ja przyznaję szczerze, że niestety za nimi nie nadążam. Uważam jednak, że pan radny przyjmie ostatecznie mandat poselski po zmarłej Jolancie Fedak.

Od lewej: marszałek Elżbieta Polak oraz radny Łukasz Mejza
Od lewej: marszałek Elżbieta Polak oraz radny Łukasz Mejza Mariusz Kapała

Kościk: Radny otrzymał olbrzymią szansę

- Gratuluję radnemu Mejzie takich propozycji. Osobiście jestem ciekaw, od kogo je otrzymał. Gwarantuję, że z klubem Prawa i Sprawiedliwości żadne rozmowy na ten temat się nie toczyły – twierdzi z kolei Zbigniew Kościk, radny sejmiku z PiS.

- Myślę, że przy obecnej konstelacji w sejmiku województwa możliwość objęcia funkcji marszałka przez radnego jest mało realna. Pan Mejza w wieku 29 lat otrzymał olbrzymią szansę, aby móc pełnić zaszczytną funkcję posła. Myślę, że warto, aby ją wykorzystał i działając na rzecz Lubuszan udowodnił, że zasługuje na ewentualną reelekcję. Nie ma potrzeby, aby uprawiać teraz takie polityczne zabawy, szczególnie że okoliczności dotyczące przejęcia mandatu poselskiego są przykre – uważa radny Kościk.

Porycki: Do odwołania marszałka potrzeba 18 głosów

Wicemarszałek Łukasz Porycki zwraca uwagę, że przed ewentualną zmianą najpierw należałoby odwołać obecnie urzędującą marszałek Elżbietę Polak. – Aby odwołać marszałka należy zebrać 18 głosów. Skoro pan radny deklaruje, że może objąć to stanowisko to chyba wie, o czym mówi. Czas pokaże, jak to realnie wygląda. W moim przekonaniu, przy obecnym układzie politycznym w województwie lubuskim jest to niemożliwe – twierdzi Porycki.

Ale zwraca też uwagę na inną kwestię. – Ja panu radnemu Mejzie bardzo dobrze życzę. Jesteśmy politykami z jednego pokolenia. Jeśli jego ambicją jest zostanie marszałkiem to może o to walczyć. Nie słyszałem jednak, aby w tej kwestii toczyły się jakieś rozmowy z PSL. Wiem natomiast, że pan radny rozmawia z prezesem Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem na temat swojej ewentualnej roli w parlamencie. Jak to jednak będzie wyglądać to już zależy od decyzji samego radnego Mejzy – zaznacza wicemarszałek Porycki.

Polak: Halo tu Ziemia!

Jak całą sprawą komentuje sama marszałek Elżbieta Polak? - Totalne zauroczenie sobą. Halo tu Ziemia! Niektórzy, żeby zaistnieć choć przez chwilę i zwrócić na siebie uwagę, atakują znane osoby. Niestety, czas pandemii sprzyja stalkingowi. To zjawisko, w kontekście nowych mediów i technologii, społeczności sieciowych, nowoczesnych komunikatorów niestety upowszechnia się, również w Lubuskiem - ironizuje lubuska marszałek.

Jeśli radny Łukasz Mejza zrezygnuje z objęcia mandatu posła, następny w kolejności jest obecny lubuski wicemarszałek, Stanisław Tomczyszyn z PSL, który w wyborach uzyskał 3.150 głosów.

Wideo: Rozmowa z Łukaszem Mejzą, kandydatem do Sejmu z listy PSL

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska