Międzynarodowe spotkania orkiestr dętych rozpoczęły się od wspólnego minikoncertu na placu Grunwaldzkim. Dyrygował nimi Bolesław Malicki - kapelmistrz Gorzowskiej Orkiestry Dętej (zespołu gospodarzy nie było w centrum miasta, orkiestra przed mieszkańcami zaprezentuje się o 18.00 na koncercie na Bulwarze). Następnie orkiestry przeszły ulicami miasta w paradzie. Można je było spotkać na: Mieszka I, Borowskiego, Kosynierów Gdyńskich i Jagielończyka, po czym wracały na plac.
Wzdłuż trasy stali mieszkańcy, bili brawo, robili zdjęcia i dopingowali muzyków. - W koncertach orkiestr uczestniczymy co roku. W mieście coś się dzieje i to jest najważniejsze. Oby impreza przetrwała jak najdłużej - mówili nam gorzowianie Krystyna i Antoni, których spotkaliśmy na przy Kosynierów.
W niedzielę od 14.00 do 19.00 orkiestry zaprezentują się nad Wartą podczas koncertów konkursowych. Oprócz zabawy i spotkania muzycy rywalizują także o nagrody. Jury ocenia przejście ulicami oraz koncert. - Bierzemy pod uwagę dobór repertuaru. Wszyscy grają marsza, ale chodzi o to, by utwór był w możliwościach wykonawczych orkiestry, a nie odzwierciedlał ambicje kapelmistrza - tłumaczy Czesław Sokalski, dyrygent i aranżer z Opola, który w czasie gorzowskiej imprezy jest przewodniczącym jury. - Oceniamy też dynamikę, fryzowanie, czystość wykonania oraz wyraz artystyczny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?