Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Martin Vaculik ze Stali Gorzów: Szkoda meczu z Apatorem Toruń. Przegraliśmy trochę na własne życzenie

Maciej Noskowicz
Martin Vaculik
Martin Vaculik Archiwum prywatne
Był jednym z najlepszych zawodników Stali Gorzów podczas niedzielnego meczu w Toruniu. Nie uchronił jednak swojej drużyny przed minimalną porażką (43:47) na Motoarenie. W jaki sposób Martin Vaculik tłumaczy przegraną Stali w Grodzie Kopernika?

Jak oceniasz niezwykle emocjonujący mecz na toruńskiej Motoarenie?
To był zacięty mecz, przed ostatnim wyścigiem był remis 42:42. To mogło się kibicom podobać. Jestem zadowolony, ale nie do końca, bo zawaliłem jeden, bardzo ważny wyścig. Zaryzykowałem dość mocno w 13. wyścigu z przełożeniem i nie trafiłem. Nie wyszło tak, jak sobie to wyobrażałem, bo byłem bardzo wolny. Teraz tego żałuję, bo to było w ważnym momencie spotkania. Chciałem dobrze, bo mieliśmy szansę, by wygrać z Bartkiem ten wyścig, ale wyszło inaczej. W ostatnim moim starcie było już wszystko w porządku, ale mecz przegraliśmy. Szkoda, chociaż kibicom spotkanie mogło się podobać.

Zdobyłeś 10 punktów, w tym trzykrotnie przyjeżdżałeś na metę na pierwszej pozycji. Nie da się ukryć, że byłeś jednym z najszybszych zawodników niedzielnego meczu. To jednak chyba jest powód do optymizmu?
Ja już od dłuższego czasu mogę się cieszyć z prędkości mojego sprzętu i mojej formy. Jest ona na wysokim poziomie i chyba mam to, czego szukałem od początku sezonu.

Weszliście znakomicie w ten mecz, bo po czterech wyścigach prowadziliście już 16:8. Możliwe, że doszło do pewnego samouspokojenia, skoro mieliście aż tak dobry początek?
Niekoniecznie. Gospodarze znają dobrze ten tor i wiedzą jak się zachowuje po równaniach i roszeniu. Byłem więc przekonany, że łatwo z nimi nie będzie.

W którym miejscu jest Stal Gorzów na chwilę przed decydującą serią play off? Macie pewnie nad czym pracować…
Racja, jeszcze sporo pracy przed nami, ale jesteśmy w dobrym miejscu. Przegraliśmy w Toruniu trochę na własne życzenie. Oczywiście Apator jest mocny, szczególnie u siebie, pojechali świetnie i tego im gratuluję. My jednak popełniliśmy tyle błędów, że kosztowało nas to zwycięstwo.

Myślicie już o fazie play off?
Na razie jesteśmy tu i teraz i skupiamy się na najbliższym meczu. Za jakiś czas będziemy myśleć, co nas będzie czekać w kolejnych spotkaniach.

Podprowadzające Stali Gorzów

Tak podprowadzające Stali Gorzów zachęcają do kibicowania żó...

1 czerwca oni już nie obchodzą Dnia Dziecka (poza jednym szczególnym wyjątkiem!), ale... Zobaczcie, jak wyglądali nasi żużlowcy, olimpijczycy i medaliści w dzieciństwie. Ciekawe, czy ich twarze od razu będą brzmieć Wam znajomo.TE ZDJĘCIA TO PEREŁKI >>>

Oni już nie obchodzą Dnia Dziecka, ale... Zobaczcie, jak wyg...

Bartosz Zmarzlik

Bartosz Zmarzlik ze Stali Gorzów świętuje urodziny! Tak zmie...

Dom i ogród Bartosza Zmarzlika

Tak mieszka mistrz Bartosz Zmarzlik. Zobaczcie jego dom i pr...

Rodzinne zdjęcia naszych żużlowców. Niesamowite, wzruszające fotografie. ZOBACZ >>>

Będziecie w szoku! Tych zdjęć żużlowców nie pamiętacie. Zmar...

Bartosz Zmarzlik i inni żużlowcy Stali Gorzów prywatnie. Z r...

Bartosz Zmarzlik i Sandra Grochowska

Bartosz Zmarzlik już po wakacjach. Zobacz, jak odpoczywał żu...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska