Już przy pierwszym spektaklu reżyserowanie i opiekę nad teatrem przejął Dariusz Kamys - znany kabareciarz, świeżo upieczony wówczas mieszkaniec Cigacic. Ludzi do stworzenia obsady werbowano „na ulicy”. Niektórzy zgadzali się chętnie, inni odmawiali. Niektórzy z tych, którzy uczestniczyli w pierwszym przedstawieniu, pozostali w teatrze do dziś. W międzyczasie dołączają kolejni.
Wszyscy członkowie grupy są amatorami, których połączyła chęć do zrobienia czegoś fajnego dla siebie i innych. Dla siebie, bo próby są doskonałą formą relaksu, odprężenia i „śmiechoterapii”. Dla widzów, bo spektakle, przynajmniej póki co, przyjmowane są z dużą życzliwością i sympatią.
Koszty przygotowywania przedstawień - kostiumy, rekwizyty, scenografia- ponoszą sami uczestnicy.
Siedzibą Teatru Wielkiego od samego początku jest Szkoła Podstawowa w Cigacicach. Tam odbywają się próby oraz premiery.
W wykonaniu Teatru Wielkiego w Cigacicach można było zobaczyć:
- 2006r. „Królewna Śnieżka i siedmiu krasnoludków”
- 2007r. „Bajki dla Potłuczonych”
- 2008r. „Różne takie story”
- 2009r. „Miłość potrafi zaskoczyć”
- 2010r. „Potwory z Cigacic”
- 2011r. „Groch z kapustą"
- 2012r. „Kabaretowy second- hand"
- 2013r. „Bez wstydu” (premiera 13 kwietnia o godz. 17.30 oraz 19.30)
Teatr Wielki stał się już grupą nieco rozpoznawalną w regionie. Jesteśmy zapraszani, aby ze spektaklem zaprezentować się w wielu bliższych i dalszych miejscach. O ile czas nam pozwala (a nie jest łatwo zgarnąć „do kupy” kilkanaście czynnych zawodowo osób) - zawsze bardzo chętnie przyjmujemy zaproszenia.
W czasie ośmiu lat działalności udało nam się zaskarbić sympatię mieszkańców Cigacic i okolic. Ich radość jest dla nas najważniejsza, bo z myślą o naszym lokalnym podwórku Teatr Wielki w Cigacicach powstał. Niezwykle miłym gestem było wręczenie nam pięknej, robionej przez miejscowego artystę, statuetki - podziękowania za naszą działalność. W 2010 roku docenił nas ówczesny burmistrz Sulechowa przyznając nam Nagrodę Kulturalną Burmistrza Sulechowa. Ostatnio zostaliśmy nominowani do nagrody Ale Sztuka! 2012. Znaleźliśmy się w pierwszej dziesiątce najciekawszych inicjatyw kulturalnych województwa lubuskiego zdaniem dziennikarzy Gazety Wyborczej, Radia Zachód i TVP Gorzów.
Jestem kobietą przedsiębiorczą, ponieważ: osiem lat temu udało mi się zainicjować działalność, która przynosi wielką satysfakcję członkom Teatru Wielkiego w Cigacicach (amatorom, którzy w wolnym czasie bawią się w teatr) oraz radość widzom, którzy oglądają nasze spektakle.
W życiu ważne jest dla mnie: Ważnych dla mnie jest bardzo wiele rzeczy - zarówno tych znaczących jak i błahych. Ważne jest słońce, które budzi mnie rano, bo dodaje mi ono energii do życia, otaczanie się dobrymi i pozytywnymi osobami, bo oni nadają sens życiu, realizowanie marzeń, uśmiech na ustach bliskich, znajomych i nieznajomych…
Ważne jest też:
- że pomysł na stworzenie grupy teatralnej w Cigacicach spotkał się z tak dobrym przyjęciem, że tak dużo osób było i jest chętnych do robienia czegoś dla innych,
- poczucie, że Teatr Wielki daje innym sporą dozę radości, rozjaśnia (czasami) szarą rzeczywistość,
- że na spektaklach mamy pełną widownię, że zarówno miejscowi chcą nas oglądać, jak też przyjeżdżają na nasze występy widzowie z bardzo daleka,
- że zabawa na scenie daje satysfakcję całemu zespołowi,
- że dzięki stworzeniu grupy kabaretowej zintegrowało się lokalne społeczeństwo - przez ,,deski” Teatru Wielkiego w Cigacicach przewinęło się już kilkadziesiąt osób,
- że - między innymi dzięki teatrowi - coraz więcej ludzi spoza naszego regionu, województwa kojarzy miejscowość Cigacice,
- że mieszkańcy Cigacic są z nas dumni i doceniają naszą działalność,
- że Darek Kamys od samego początku włączył się do tworzenia teatru, nieustannie „trzyma nas w ryzach”, uczy nas jak grać, podpowiada, kieruje, doradza, reżyseruje spektakle.
Za największe osiągnięcie w moim życiu uważam: Największe osiągnięcie, mam nadzieję, ciągle przede mną!
Bardzo się cieszę, że zapalona przeze mnie iskierka jaką był pomysł na zrobienie przedstawienia teatralnego zmieniła się w „hulające żywioły” w postaci Teatru Wielkiego w Cigacicach. Za osiągnięcie mogę uznać salwy śmiechu, jakimi raczyli nas widzowie podczas wszystkich zrealizowanych dotychczas siedmiu spektakli. Mam nadzieję, że i ósmy (premiera w kwietniu) przyjęty będzie równie dobrze przez widzów.
Jestem osobą: która lubi swoją pracę. Zawodowo pracuję z dziećmi i daje mi to sporo radości i satysfakcji.
W wolnych chwilach lubię: czytać książki, które trzymają w napięciu do ostatniej kartki; chodzić do kina; ruszać się - basen, ćwiczenia, spacery, rower; spędzać czas z rodziną i znajomymi; wyjeżdżać i poznawać nowe miejsca; wracać do Babimostu, z którego pochodzę; wygrzewać się na słońcu i patrzeć w taflę jeziora…
A najbardziej lubię wspólnie z grupą mieszkańców regionu Cigacic współtworzyć Teatr Wielki w Cigacicach - bawić się na próbach i czerpać radość z występów.
Uśmiecham się, gdy: jestem szczęśliwa.
W życiu najbardziej nie lubię: głupoty.
Moje marzenie to: marzy mi się, aby w Cigacicach obok Teatru Wielkiego powstały też inne inicjatywy (np. grupa wokalna) skupiające ludzi, którzy chcą wyjść z domu i robić coś dla własnej satysfakcji oraz dla radości innych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?