Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Marzenia o nowej szatani dla klubu z Nietkowic

Andrzej Flügel 0 68 324 8806 [email protected]
Zimno odstraszyło fanów. Ale najwierniejsi przyszli
Zimno odstraszyło fanów. Ale najwierniejsi przyszli fot. Tomasz Gawałkiewicz
Odra z Nietkowa, dużej, podzielonogórskiej wsi ma ponad 60 lat. Mimo różnych kolei losu nigdy nie zawiesiła działalności. Teraz gra w klasie A. Zawodnicy i działacze marzą o jednym: szatni z prawdziwego zdarzenia.

Jak przekonują w ich klubie jest wszystko co powinno być: fajne boisko, zainteresowanie ludźmi z Nietkowa, dobry i rozumiejący się zespół., który spokojnie gra w środku tabeli. Brakuje tylko jednego: solidnej szatni.

- Załatwiliśmy projekt, mamy cześć materiałów budowlanych - mówi prezes Odry Andrzej Kuczak. - Oprócz tego nasi kibice a jednocześnie fachowcy zobowiązali się, że wykonają cześć robót, na przykład elektrycznych. Niestety bez pomocy burmistrza Czerwieńska i urzędu gminy nie damy rady. A plan jest bardzo dobry. Mają być dwie szatnie ubikacje, pomieszczenie gdzie można będzie zrobić zebranie klubu czy po prostu się spotkać. Nie czekamy z założonymi rękoma i czekamy na dotację. Ale sami nie damy rady. Potrzebujemy 200 tysięcy złotych.

- Na razie mamy warunkowe zezwolenie na grę w klasie A - mówi trener Jan Doliński. - Jeśli przed przyszłym sezonem zaczniemy jakieś roboty możemy liczyć na dalsze warunkowe zezwolenie. W innym przypadku przepisy są nieubłagane. Mimo zajęcia wysokiego miejsca w klasie A możemy zostać cofnięci o szczebel niżej, a przecież dopiero przed dwoma laty tu wróciliśmy.

Odra otrzymuje z gminy 20 tysięcy rocznie, resztę dokładają sponsorzy, w tym prezes i co bardzo rzadkie - piłkarze. Jak mówią w klubie, ktoś zwałuje boisko inny skosi, właściciel sklepu da napoje, ktoś dorzuci na wyjazd. I tak to się kręci. - Wszyscy szukamy pieniędzy - mówi członek zarządu Mieczysław Nowaczyk. - Prosimy namawiamy. To przynosi efekt. Jesteśmy amatorskim klubem. Bawimy się w futbol. Zawodnicy sami wykonali odwiert żebyśmy mieli własną wodę do podlewania murawy, także boisko do piłki plażowej.

W Odrze są dwa zespoły seniorów i juniorów. Te grają w ligach, jest także ekipa trampkarzy z klas I-III. Trenuje 40 chłopaków, ale to melodia przyszłości. Zawodnicy uczą się i pracują. Połowa jest z Nietkowa, reszta z okolicy. Ćwiczą dwa razy w tygodniu. Wszystkie grupy prowadzi trener Doliński. - Namawiam starszych piłkarzy żeby mnie wspomogli w szkoleniu młodych - mówi. - Na razie jeszcze nikt się nie podłączył. Ale cały czas mam nadzieję, że kogoś namówię.

Trener i działacze przekonują, że zespół jest zdyscyplinowany więc niedzielne ,,zmęczenie" podczas meczu, związane z ewentualną sobotnią balangą nie wchodzi w rachubę. Pilnuje tego kapitan zespołu, obrońca Damian Sarnecki. Nie ma problemów z frekwencją na treningach., co często jest zmorą zespołów w niższych klasach. - U nas z 23 zawodników na zajęciach jest z reguły 16-17, ci których nie ma, pracują - mówi Doliński - Można więc normalnie pracować. Nietków ma 1.600 mieszkańców, na mecze Odry przychodzi od 150 do 200 kibiców. Działacze klubu liczą, że kiedy w końcu doczekają się budyneczku klubowego można będzie urządzać festyny i różne imprezy. - Teraz trochę wstyd -mówią. - ie mamy przecież nawet ubikacji. Wszyscy w Nietkowie liczą na burmistrza i jego pomocy. - Wierzymy, że nie zostawi nas na lodzie - podkreślają. - Przecież popiera sport.

Na razie Odra już w poprzedni sezon jako jedna z nielicznych ekip w naszym województwie zaczęła sezon. Czemu nie przełożyli spotkania? - Po co potem grać w środę? - mówi prezes. - Termin w środku tygodnia jest trudny. Nasi piłkarze pracują. Więc biegali po boisku mimo zima i popadującego śniegu. Podejmowali sąsiada z tabeli, Amatora Bobrowniki. Rywal miał lepszy początek i objął prowadzenie, ale jeszcze przed przerwą Odra wyrównała, a potem strzeliła dwa gole. - Nie ma to jak dobrze zacząć - cieszyli się w Nietkowie. - Gdyby jeszcze ta szatnia...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska