Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Marzenie papieża

ALFRED SIATECKI

Wszystkie podróże Jana Pawła II były ważkie, ale chyba najważniejsze okazały się dwie ostatnie do Grecji i na Ukrainę. I chyba one przede wszystkim zostaną w historii współczesnego świata z tego powodu, że Jan Paweł II jak żaden inny następca świętego Piotra głosem pokornym przepraszał za winy i wzywał do jedności chrześcijan.
Tej ostatniej pielgrzymki Ojciec Święty mógł się obawiać najbardziej m.in. dlatego, że zanim się ona zaczęła, patriarcha Moskwy i Wszechrusi Aleksij II nie był do niego bratersko usposobiony. Dopiero kiedy dwaj zwierzchnicy innych odłamów ukraińskiego prawosławia powitali Jana Pawła II jak brata, ucichły głosy prawosławnej Moskwy.
Trzeba zauważyć, że prezydent Kuczma doskonale wykorzystał obecność papieża na ziemi ukraińskiej. Jego obecność na sobotniej mszy św. przekonała Ukraińców, że ma swoje zdanie i nie zawsze godzi się z opiniami Moskwy, nawet jeśli płyną one z Patriarchatu.
Dziś wieczorem Ojciec Święty zakończy swoją podróż na Ukrainę. Już można powiedzieć, że była ona udana i wbrew wcześniejszym lękom nie sprowokowała przeciwników do wystąpień antypapieskich. Najpierw w Kijowie, a potem we Lwowie ludzie się przekonali, że autorytet Jana Pawła II to nie tylko sprawa jego funkcji w Kościele katolickim. To miłość do ludzi bez względu na to, czy są prawosławnymi czy katolikami, czy nie wierzą w Boga.
Przed papieżem jeszcze jedna pielgrzymka. Do Moskwy. Czy kiedykolwiek dojdzie ona do skutku A to pewnie największe marzenie Jana Pawła II.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska