Massakrycznie dobre granie

Ekipa BioWare stanęła na wysokości zadania. Stworzyli bardzo wciągającą fantastyczną grę. Twórcy Star Wars: Knights of the Old Republic tym razem zbudowali własny świat pełen zaskakującej akcji oraz jej dramatycznych zwrotów. W ten sposób powstał olbrzymi świat wypełniony przeróżnymi postaciami.

Co ważne, gra będąca konsolowym hitem doczekał się wersji na PC-ta. I ją właśnie recenzuję.
Jedno jest pewne. Gdy tylko płyta ruszyła stałem się komandorem Shepardem, żołnierzem Zjednoczonych Systemów Ludzkich. Objąłem dowództwo na statku kosmicznym SSV "Normandia". Tak właśnie zaczęła się moja najdłuższa kosmiczna przygoda w życiu.
Mass Effect od razu zaskakuje potężną grywalnością. Przy tym jest tak realna, że w pewnej chwili czułem się jakbym rzeczywiście poleciał na obcą planetę. Do tego jest bardzo zaskakująca. Praktycznie nie da się zbytnio przewidzieć tego, co spotka nas na kolejnej odkrywanej planecie.

Grafika przewyższyła wszelkie gry kosmiczne i nie tylko, z którymi miałem styczność. A było ich wiele... Ruchy bohatera oraz jego towarzyszy są bardzo płynne i przejrzyste, nie mają żądnych załamań. Fizyka zrobiona ruchu na złoty medal.
Perfekcyjnie wygląda sprawa odkrywania nowych planet. Nagle, z zaludnionego ciała niebieskiego trafimy na nową planetę, na której noga ludzka jeszcze nie stała. Do tego kosmiczny świat, po jakim podróżujemy jest potężny. Oj zapomniałbym o jednym. Wcale nie musimy grać męską wersją komandora z głosem Marcina Dorocińskiego. Do wyboru mam też wersję damską z głosem Magdaleny Różczki.

Muzyka opracowana do gry, to nie tylko podkład, ale część olbrzymiego dzieła, które jeszcze bardziej podnosi efekt zabawy. Jest dosłownie wspaniała. I te odlotowo wykonane walki na laserowe działa czy pojazdy. Wciagają po same uszy.
Nasz bohater rozwija się podobnie ja w grach RPG. Zdobywamy doświadczenie w postaci punktów. One dają nam coraz wyższe poziomy rozwoju. Mamy też drużynę - sześć osób. jednak do misji zabieramy tylko część z grupy - trzy osoby.
Opcji, przedmiotów, uzbrojenia czy dialogów jest tak dużo, że dosłownie można się w tym pogubić.

Mass Effect to gra na kilkadziesiąt godzin. Produkt od CD Projekt z pewnością już jest ponad czasowy. Dlaczego? Bo mam chęć grać od nowa i wiem, że natknę się na coś nowego, czego nie widziałem.

CD Projekt wydał doskonałą grę, która wpisze się w kanon kosmicznych przygodówek. Uzyskano efekt rozrywki pozbawiony monotonii i sztampy. Zaoferowano za to nowość w rewelacyjnych oprawach graficznej i muzycznej.