Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Matematyka na maturze

(kali)
Licealiści, którzy odwiedzili Salon Maturzystów w Zielonej Górze interesowali się nie tylko egzaminami, ale i kierunkami studiów
Licealiści, którzy odwiedzili Salon Maturzystów w Zielonej Górze interesowali się nie tylko egzaminami, ale i kierunkami studiów fot. Marek Marcinkowski
Jeszcze nie w tym roku, ale już w następnym na maturę powróci obowiązkowa matematyka. Uczniowie nie są zadowoleni. Przedsiębiorcy przeciwnie.

Od lat mówi się, że brakuje nam technicznej kadry. Tymczasem większość absolwentów wybiera humanistyczne kierunki studiów. Jednym z powodów takiego stanu rzeczy jest słaba znajomość matematyki. Ma to się zmienić już w roku szkolnym 2009/10.

Na razie, czyli w tym roku, na egzaminie maturalnym będzie niewiele nowości. Chodzi bowiem o zrównanie listy dodatkowych przedmiotów do wyboru z listą przedmiotów w części obowiązkowej. Oznacza to, że na obowiązkowym egzaminie będzie można zdawać także filozofię, informatykę i łacinę.

Przepustka i lokata

Natomiast w 2010 roku matura - jak mówił w Zielonej Górze wiceminister prof. Zbigniew Marciniak - składać się będzie z jednakowej części obowiązkowej oraz zróżnicowanej części dodatkowej. W części obowiązkowej maturzyści zdawać będą trzy przedmioty: język polski, język obcy i matematykę. Wszystkie te przedmioty będą zdawane na poziomie podstawowym. Pierwsza część to informacja: czy nadaję się na studia, druga - w jakim stopniu nadaje się na dany kierunek.

Pierwsza część to przepustka, druga - lokata. W tej drugiej części - rekrutacyjnej - egzaminy będzie można zdawać na poziomie podstawowym lub rozszerzonym (z 13 przedmiotów).

Jak zatem przygotować uczniów na obowiązkowy egzamin maturalny z matematyki? Wiele osób sugeruje, że potrzebna jest zmiana sposobu nauczania, przekazywania wiedzy matematycznej, który w większości szkół nie zmienił się od wielu lat.

Kalkulator szansą dla słabych

Szkoły są niestety ciągle zbyt słabo wyposażone w nowoczesne pomoce naukowe, które wielu uczniom, szczególnie tym słabszym, pomogłyby lepiej zrozumieć i w rezultacie polubić matematykę.

- Większość nauczycieli stosujących kalkulatory w nauczaniu matematyki jest zgodna, że kalkulator, zwłaszcza graficzny, daje szansę uczniowi słabemu rozwiązania zadania, z którym nie poradziłby sobie nie mając tej pomocy. Na egzaminie, gdzie stres jest olbrzymi, pomyłka w rachunkach może zniweczyć całą pracę. O ile uczeń zdolny jest w stanie w takiej sytuacji zweryfikować obliczenia i znaleźć błąd, to dla ucznia słabego jest to - na ogół przeszkoda nie do pokonania w egzaminacyjnym stresie - mówi Piotr Tomczak, specjalista ds. kalkulatorów naukowych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska