Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mateusz Bartkowiak ze Stali Gorzów wrócił na tor i przygotowuje się do sezonu PGE Ekstraligi

Alan Rogalski
Alan Rogalski
Żużlowiec Mateusz Bartkowiak ze Stali Gorzów
Żużlowiec Mateusz Bartkowiak ze Stali Gorzów Jarosław Miłkowski
- Czuję się bardzo dobrze, z moim zdrowiem wszystko jest w porządku. Jest jak najbardziej OK - mówi Mateusz Bartkowiak, jeden z kilku juniorów w kadrze Stali Gorzów, który ma być brany pod uwagę przy ustalaniu składu na sezon 2021 PGE Ekstraligi.

Przypomnijmy, 14 lipca Bartkowiak startował w 1. rundzie Ligi Juniorów w Grudziądzu. W przedostatnim wyścigu zawodów brał udział w koszmarnej kraksie, którą spowodował Kacper Pludra z Unii Leszno. Siła uderzenia była tak duża, że jeden z motocykli przeleciał przez bandę na środkowe rzędy pustych trybun. Po upadku Bartkowiak został odwieziony do szpitala karetką. Miał wstrząśnienie mózgu, rozcięty prawy łuk brwiowy, zbite płuco i złamane dwa kręgi.

Trwa głosowanie...

Czy Mateusz Bartkowiak powinien w sezonie 2021 startować w Stali Gorzów w PGE Ekstralidze?

Ale minęło kilka miesięcy i pod koniec października młodzieżowiec Stali wrócił na tor. - Wszystko przebiegało dobrze, obyło się bez żadnych komplikacji. Zależało mi tylko na tym, żeby wszystko dobrze wyleczyć bez żadnego pośpiechu. Wszystko przebiegło zgodnie z planem - przekonuje żużlowiec dla oficjalnej strony internetowej klubu i dodaje, że nie rozważam zakończenia przygody ze speedwayem. - Tak, jak powiedziałem już, odpocząłem od żużla, odciąłem się totalnie od tego środowiska przez te cztery miesiące, kiedy leczyłem się. W końcu nadszedł dzień, powiedziałem sobie OK, trzeba wrócić, zakończyć sezon na motorze i wróciłem.

Mateusz Bartkowiak wrócił do jazdy

30 października zawodnika odbył ostatni w tym sezonie trening, pierwszy po kilku miesiącach. - Jechało mi się dobrze, ale jest jeszcze wiele do poprawy. Mogę powiedzieć tylko tyle na ten moment, że na bardzo duży plus to, że wyjechałem na tor - przyznaje Bartkowiak i dodaje, że nie obawiał się tego powrotu. - Wracałem już po wielu kontuzjach. Odcinam bardzo grubą kreską tamten sezon i myślę, że nic się nie odbije na mojej jeździe, a wręcz zmotywuje.

Gorzowianin jeszcze przechodzi rehabilitację, ale już myśli o przygotowaniach do sezonu. Jego konkurentami do startów w PGE Ekstralidze w Stali Gorzów będą: Wiktor Jasiński, Kamil Nowacki i Kamil Pytlewski. Bartkowiak ma propozycję z innych klubów, ale na razie żadna z tych ofert nie została przyjęta.

OBEJRZYJ TEŻ
Stal Gorzów wicemistrzem Polski - droga do srebra

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska