Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mateusz Truszkiewicz - gwiazda programu „MasterChef Junior”

Redakcja
Mateusz ma dopiero 9 lat i zmysł, którego pozazdrościłby mu niejeden kucharz z wieloletnim stażem
Mateusz ma dopiero 9 lat i zmysł, którego pozazdrościłby mu niejeden kucharz z wieloletnim stażem Magda Weidner
Mateusz Truszkiewicz nie zadziera nosa, choć właśnie został telewizyjną gwiazdą programu „MasterChef Junior”. Podbija serca widzów osobowością i ogromnym kulinarnym talentem.

To właśnie po spróbowaniu jednego z jego dań Mateusz Gessler stwierdził, że w restauracji wydałby na nie 60 zł, a Anna Starmach dodała, że jest warte milion... - Lubię dzielić się z innymi tym, co przygotuję. Gotowanie sprawia mi ogromną przyjemność - przyznaje z uśmiechem zielonogórzanin.

Spora dawka energii oraz kreatywności, szczypta naturalności i szczerego uśmiechu. I wyłania się nam dziewięcioletni Mateusz Truszkiewicz. Talent jakich mało. Szalony kucharz, który nie boi się wyzwań. Ba! Wyznacza je sobie sam. Ale od początku.
Już jako brzdąc uwielbiał spędzać czas w kuchni. Raj dla malucha: a to można rozsypać mąkę, a to pomieszać coś drewnianą łyżką.

- Sprawiało mu to ogromną radość - wspomina mama Agnieszka. - Często zabierałam go ze sobą. Nie krzywił się, nie uciekał. Zostawał przy mnie, na kocyku. Pierwsze, co zawsze robił, to wyciągał z szafki garnki. Uderzał o nie, mieszał w nich. Świetnie się przy tym bawiąc.

Mateusz rósł, a z nim rosła chęć poznawania świata. - Nigdy nie było tak, że czegoś nie spróbował. Nie krzyczał, że czegoś nie lubi! Próbował i wiedział, co mu pasuje, a co nie. I tak zostało mu do dzisiaj - kwituje mama.

Podróże i ciekawy świata Mateusza - co wychodzi z takiego połączenia? Wachlarz oryginalnych smaków. Dziewięciolatek zawsze przywoził z wycieczek coś więcej niż pamiątki i niezapomniane widoki. Kolekcjonował... inspiracje, które wykorzystuje, gotując.
- Pamiętam, jak na początku przez tydzień jadłem codziennie pizzę margaritę, ale gdy spróbowałem innych potrawy, szybko do niej już nie wróciłem - wspomina z uśmiechem. - Bo okazało się, że istnieją też inne smaki!

Poznaj przepisy młodego kucharza:

1. Pieczone marchewki z pastą sezamową
Składniki dla dwóch osób:
500 g obranych marchewek, 2 łyżki syropu klonowego,
3 łyżki pasty Tahini (sezamowej) 2 łyżki pestek słonecznika lub dyni, sól, pieprz
Sposób przygotowania:
Marchewki kroimy na ćwiartki, coś w rodzaju frytek. Polewamy syropem klonowym, pastą solą i pieprzem. Pieczemy w piekarniku nagrzanym do 200 stopni przez 20-30 minut, aż marchewki będą miękkie. Posypujemy uprażonymi pestkami. Podajemy jako przekąskę np. z dipem jogurtowym lub jako dodatek do mięsa.

2. Sałatka na ciepło z kurczakiem
Składniki dla trzech osób:
liście roszponki, rucoli i szpinaku – po 2 garści, 1 marchewka, 1 gruszka,
pół mango, garść orzechów pinii, 75 g sera brie, 1 pierś z kurczaka,
5 pomidorków koktajlowych, sól, pieprz, łyżeczka suszonego tymianku,
6 łyżek oliwy z oliwek, 2 łyżki miodu
Sposób przygotowania:
Pierś z kurczaka oczyszczamy i marynujemy w soli, pieprzu, tymianku i oliwie. Odstawiamy na kilka minut. Marchewkę obieramy, kroimy w plasterki i karmelizujemy z kilkoma łyżkami wody i miodem do miękkości marchewki. Ściągamy marchewki na tej samej patelni podsmażamy orzeszki, ściągamy. Na patelnie dolewamy 2 łyżki octu balsamicznego i 4-5 łyżek oliwy z oliwek – to będzie dressing. Smażymy kurczaka na 2 łyżkach oliwy po 6 minut na stronę. Odkładamy mięso by odpoczęło. Do miski wrzucamy umyte sałaty, szpinak, pomidorki pokrojone w ćwiartki, pokruszony ser, obrane i pokrojone w kostkę owoce, marchewkę i orzeszki. Mieszamy z kilkoma łyżkami dressingu. Kurczaka kroimy w plastry, układamy na wierzchu, polewamy pozostałym dressingiem.

3. Roladki z indyka w sosie musztardowo - śmietanowym
2 kotlety z filetów z indyka, 1/2 szklanki kaszy jaglanej, 6 plastrów szynki parmeńskiej, gorgonzola, mozzarella, natka pietruszki, pomidory koktajlowe, suszone pomidory w oleju, miód, musztarda, śmietana 30 proc., sól, pieprz, tymianek, świeża natka pietruszki
Sposób przygotowania:
Nagrzewamy piekarnik do temp. 180 st. C
Rozbijamy kotlety z indyka i smarujemy olejem z suszonych pomidorów, a następnie wykładamy na mięso kawałki mozzarelli i suszone pomidory. Całość solimy, dodajemy pieprz i tymianek. Zawijamy w rolady i owijamy szynka parmeńską. Wkładamy do naczynia żaroodpornego wraz z pomidorkami koktajlowymi i wkładamy do nagrzanego piekarnika na 25 minut.
W rondelku doprowadzamy do wrzenia szklankę osolonej wody i wsypujemy wypłukaną kaszę jaglaną. Gotujemy pod przykryciem ok. 15 minut. Odstawiamy na 5 minut, a następnie dodajemy gorgonzolę i śmietankę 30%, ewentualnie trochę soli. Mięso wyjmujemy z piekarnika i odstawiamy, aby odpoczęło, na kilka minut. Następnie kroimy w grube plastry i rozkładamy na kaszę. Do sosu który powstał z pieczenia mięsa i pomidorków dodajemy miód, musztardę i śmietankę – całość mieszamy. Wylewamy sos przed kaszę i mięso. Posypujemy natką pietruszki i dodajemy na talerz pomidory koktajlowe.

Więcej na temat Mateusza oraz jego specjalne przepisy znajdziesz w piątek, 1 kwietnia w papierowym wydaniu "Gazety Lubuskiej" oraz w serwisie plus.gazetalubuska.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska