Do czasu konkursu i wyboru nowej osoby, pieczę nad placówką ma sprawować Ewa Czarny, dyrektorka Żłobka nr 3 w Żarach. - Widać, że poprzednia sobie najwyraźniej nie radziła, skoro nikt do tej pory nie zajął się sprawą traktowania dzieci - tłumaczył dziś rano Wacław Maciuszonek, burmistrz Żar. - Trzeba oczyścić sytuację, by żłobek mógł normalnie pracować.
W zeszłym tygodniu dwie matki złożyły w żarskiej prokuraturze zawiadomienie o tym, że opiekunki niewłaściwie traktowały ich dzieci. Chodziło o wyzwiska, straszenie maluchów i bicie. Według matek kobiety zmuszały maluchy do jedzenia, wulgarnie się do nich odnosiły, straszyły wielkim psem, czy klapsem, gdy będą się ociągać. Jako dowód w sprawie w prokuraturze złożyły nagranie z kilkugodzinnego pobytu 3-letniej dziewczynki. Jej matka zaszyła w ubranku maleńki mikrofon. W domu mogła odsłuchać, co działo się w przedszkolu, gdy z rodzicami zamykały się drzwi.
- Wszczęliśmy śledztwo w sprawie znęcania się nad dziećmi - mówi Robert Brzeziński, zastępca prokuratora rejonowego w Żarach. - Przesłuchujemy świadków. Nikt jeszcze nie usłyszał zarzutów.
Gdy sprawa ujrzała światło dzienne, Teresa Karaś, dyrektorka odsunęła obie kobiety od pracy z dziećmi. Wczoraj powiedziała nam w rozmowie telefonicznej, że przymierza się do ich zwolnienia. Dziś sama została zawieszona.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?