Początek spotkania nie był zbyt emocjonujący. Czarni próbowali atakować, ale nie potrafili celnie uderzyć na bramkę rywali, a ci sporadycznie kontrowali. W 28 min Daniel Feruga wykonywał rzut wolny z prawej strony. Po jego uderzeniu piłka odbiła się jeszcze od jednego z obrońców i, myląc Karola Buchlę, wpadła do siatki.
Po przerwie Czarni ruszyli do zmasowanych ataków. W 57 min dwukrotnie główkował Piotr Burski, ale najpierw bramkarz wybił piłkę, a za kolejnym razem ta przeleciała nad poprzeczką. Minutę później lekko uderzał Krzysztof Kaczmarek, ale niecelnie.
W 65 min goście przeprowadzili szybką kontrę. Strzał rezerwowego Piotra Łopucha Buchla jeszcze odbił, ale przy precyzyjnej dobitce Krzysztofa Zaremby był bez szans.
Dwanaście minut później gospodarze zmniejszyli straty po mocnym uderzeniu z 17 metrów Jakuba Rejmera. W 83 min mógł być remis. Burski mocno huknął pod poprzeczkę, jednak piłka odbiła się od niej, potem spadła w okolice linii bramkowej i wyszła w pole. Sędzia nakazał grać dalej, a kolejnych czystych okazji nasi już nie stworzyli.
CZARNI ARENA ŻAGAŃ - GKS TYCHY 1:2 (0:1)
Bramki: Rejmer (77) - Feruga (28), Zaremba (64).
CZARNI ARENA: Buchla - Janus (od 66 min Rejmer), Galuś, Dorobek, Filipe - W. Gancarczyk, Tracz, Nazar (od 46 min J. Wróbel), Kaczmarek, M. Wróbel (od 66 min Łaciok) - Burski.
GKS: Magaczewski - Odrobiński, Kopczyk, Masternak, Dębowski - Feruga (od 61 min Furczyk), Czupryna, Babiarz, Maciaszek (od 63 min Łopuch) - Bizacki, Zaremba.
Żółte kartki: Magaczewski, Odrobiński, Maciaszek, Bizacki. Sędziował Remigiusz Lewandowski (Poznań). Widzów 900.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?