Dwudniowe spotkanie Polska - Czechy w Zielonej Górze rozpocznie się w piątek (10 grudnia) o godz. 15.00 - od singla mężczyzn. Po nim będzie gra pojedyncza kobiet i podwójna panów. W sobotę (11 grudnia) od godz. 11.00 będą rywalizowały singlistki, a następnie singliści oraz panie w deblu. Jeśli po sześciu pojedynkach będzie remis, dojdzie do decydującego meczu mikstów.
Dawid Celt: Zobaczymy kawał naprawdę dobrego tenisa
- Ten mecz to będzie ciekawe doświadczenie dla nas wszystkich, bo nie mamy z czymś takim na co dzień do czynienia. Zapowiada się naprawdę ciekawy event i mam nadzieję, że zobaczymy kawał naprawdę dobrego tenisa, bo wszystkie zawodniczki i zawodnicy pokażą się z jak najlepszej strony. Mam nadzieję, że dopisze publiczność i zrobi fajny klimat na trybunach. Pamiętajmy, że to niepowtarzalna okazja zobaczyć w jednym meczu tyle znanych nazwisk, i to nie tylko z dwóch polskich drużyn, ale czołowe rakiety z Czech - uważa Dawid Celt, kapitan kobiecej reprezentacji.
Od niedzieli w Zielonej Górze trwa zgrupowanie kadry, w którym biorą udział: Magdalena Fręch, Katarzyna Kawa, Maja Chwalińska, Weronika Falkowska, Martyna Kubka i Alicja Rosolska, która po urlopie macierzyńskim wróciła do drużyny narodowej.
- Wiemy, że nie ma z nami dwóch najwyżej sklasyfikowanych dziewczyn w rankingu WTA, czyli Igi Świątek i Magdy Linette. A poza tym jest cała reszta, czyli dziewczyny, z którymi mamy częsty kontakt i już nieraz były na zgrupowaniach, czyli faktycznie nasza czołówka. Na razie nie ma za ich plecami kolejnych, a te, które są, jeszcze reprezentują zbyt niski poziom, żeby wciągać je do kadry. Ale też bacznie obserwujemy zaplecze, cieszy nas choćby to, że do treningów wróciła po kontuzji juniorka Weronika Ewald. Intensywnie trenujemy w Zielonej Górze, przygotowujemy się do meczu z Czechami, ale powoli także do występu w kwietniowym spotkaniu z Rumunią w Billie Jean King Cup - dodaje Celt.
Katarzyna Kawa: Wierzę, że dopisze widownia na trybunach
- Mecz w Zielonej Górze to będzie fajne doświadczenie dla nas. Nie miałam nigdy okazji grać w takim meczu, gdzie wspólnie punkty zdobywają kobiety i mężczyźni. Jest to bardzo ciekawe połączenie, a nawet myślę, że to trochę rozluźnia atmosferę. Jest tu nas bardzo duża grupa, więc wydaje się, że będzie bardzo fajnie, no i wierzę, że dopisze widownia na trybunach. Tym bardziej że mamy możliwość spotkania z tak mocną drużyną, jak Czechy. Ja jestem aktualnie na półmetku okresu przygotowawczego do nowego sezonu, grałam przez dwa tygodnie ligę francuską. Trenowałam we Francji, rozegrałam kilka meczów, więc wyjdę na kort przygotowana i będzie mi na pewno łatwiej. To będzie też świetny sprawdzian formy, bo przecież za chwilę startuje sezon i lecę na turnieje do Australii - mówi Kawa.
Kamil Majchrzak: Jestem gotowy do gry przeciwko Czechom
W środę (8 grudnia) do zgrupowania reprezentacji Polski dołączył Kamil Majchrzak. 115. obecnie tenisista w rankingu ATP przyleciał specjalnie ze Sztokholmu, gdzie szykuje się do nowego sezonu.
- Okres przygotowawczy u mnie w pełni. Z nadgarstkiem wszystko dobrze, więc jestem w pełni gotowy do gry przeciwko Czechom. To będzie świetna okazja do sprawdzenia formy na tym etapie przygotowań i możliwość zagrania na punkty z solidnymi rywalami, bo wiadomo, że Czesi są mocną drużyną. To dla mnie też rzadka w ostatnim czasie możliwość gry przed polską widownią. I mam nadzieję, że trybuny będą pełne. Ostatnio grałem przed naszymi kibicami we wrześniu w Szczecinie, wcześniej w Narodowych Mistrzostwach Polski w Bytomiu - podkreśla Majchrzak.
Od niedzieli w Zielonej Górze trwa też zgrupowanie męskiej reprezentacji Polski, prowadzonej przez kapitana Mariusza Fyrstenberga, z udziałem Jerzego Janowicza, Szymona Walkowa, Jana Zielińskiego, Maksa Kaśnikowskiego, Szymona Kielana i Martyna Pawelskiego. Tuż przed meczem z Czechami do kadry dołączyć ma jeszcze Kacper Żuk.
- Fajnie jest trenować z tak liczną ekipą. Po raz pierwszy jestem na łączonym zgrupowaniu dwóch kadr. Lubię atmosferę reprezentacji, wspólnych przygotowań, bo to jest fajna odskocznia od monotonnej codzienności w tourze, w którym jeździ się na turnieje zwykle samemu. To fajny element przygotowań do nowego sezonu, który się zacznie już za chwilę. Pod koniec miesiąca lecę już do Australii, gdzie czekają mnie pierwsze starty w przyszłym roku, a na otwarcie występ w reprezentacji kraju startującej w ATP Cup - przyznaje Majchrzak.
Bilety na towarzyski mecz Polska - Czechy w hali CRS w Zielonej Górze można kupić na www.pzt.abilet.pl i www.abilet.pl. Wejściówki na jeden dzień zmagań kosztują 50 zł, karnet na dwa dni - 80 zł.
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?