Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mecz w Rybniku taki jak cała runda wiosenna w wykonaniu Lechii Zielona Góra

Andrzej Flügel
Andrzej Flügel
Przemysław Mycan zdobywca drugiej bramki  w Rybniku był jednym z najjaśniejszych punktów Lechii tej wiosny
Przemysław Mycan zdobywca drugiej bramki w Rybniku był jednym z najjaśniejszych punktów Lechii tej wiosny Mariusz Kapała
W ostatnim spotkaniu sezonu 2020/21 trzeciej ligi zielonogórska Lechia zmierzyła się w Rybniku ze spadkowiczem ROW-em 1964. Mecz zakończył się remisem 2:2 (1:0). Bramki dla Lechii zdobyli Martins Ekwueme (13) i Przemysław Mycan (60); dla gospodarzy: Jan Janik (77) i Marek Krotofil (86).

Ten mecz był taki jak cała runda wiosenna. Lechia potrafiła dominować na boisku, uzyskać przewagę, mieć dobry wynik grać tak, że niemal niemożliwe wydawałoby się niezgarnięcie trzech punktów, by dosłownie w kilka minut po koszmarnych błędach nie tylko dać rywalom zdobyć gola kontaktowego, ale dać sobie strzelić kolejną bramkę i wypuścić z rąk niemal pewne zwycięstwo

Tak właśnie było w Rybniku. ROW 1964 ma za sobą przeszłość na wyższym niż trzecia liga poziomie z występami w ekstraklasie włącznie. Miał jednak fatalną wiosnę i praktycznie od dwóch tygodni jest czwartoligowcem. Zielonogórzanie zapowiadali, że chcą w Rybniku zwycięstwem zamknąć słabą wiosną, choć cel, jaki sobie założyli, czyli pewne utrzymanie, został zrealizowany. Wyglądało, że dotrzymają słowa, bo prowadzili pewnie 2:0. Niestety w kilka minut pozwolili praktycznie czwartoligowcowi strzelić dwa gole i zremisować.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska