Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Medyczne mity i fakty: Grypa, gorączka, grejpfruty

Redakcja
Cieleke/ sxc.hu
Czy o tej porze roku można już zapomnieć o grypie? - Wcale nie! - ostrzega nasza ekspertka Jolanta Owsińska. W kolejnym odcinku poradnika także o gumie do żucia, soku z grejpfrutów, gorączce, guzach i gazie rozweselającym.

Grypa ma różne typy, ale na każdy choruje się tylko raz

Jolanta Owsińska z Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej:

- To zdecydowanie mit i nie wiem, skąd mógł się wziąć. Przede wszystkim wirus grypy charakteryzuje się ogromną zmiennością budowy. Niemal co roku ma inną budowę antygenową, stąd szczepionki na dany sezon są ważne tylko do końca czerwca. Z punktu widzenia chorego nie ma właściwie znaczenia, na jaki typ grypy choruje. Wszystkie są jednakowo groźne, jeśli je zbagatelizujemy. Generalnie wyróżniamy trzy typy wirusa grypy: A, B i C. Wirus typu A atakuje ludzi, świnie, ptaki, konie i ssaki morskie. Typ B dotyczy tylko ludzi. Typ C - ludzi i świń. Najbardziej niebezpieczny jest typ A ze względu na genetyczną reasortację, czyli zmienność. W ten sposób powstaje odrębny antygenowo szczep wirusa. Co roku Światowa Organizacja Zdrowia ustala skład szczepionki przeciwko grypie. Robi to na podstawie typów wirusa, które pojawiają się u ptaków wodnych w południowo-wschodniej Azji. Dlaczego tak? Bo ptaki są rezerwuarem wirusów. Nowe szczepionki pojawiają się już w sierpniu. Szczepienie zaczyna się od września, ale nie jest prawdą, że w styczniu czy w lutym nie ma już po co się szczepić. Jeśli nic nam nie dolega, nie mamy objawów choroby, to szczepionka zadziała, tyle że organizm potrzebuje około dwóch tygodniu, żeby nabyć odporność. Na grypę najczęściej chorujemy zimą, ale to nie znaczy, że o tej porze roku grypa nie występuje. Właściwie tylko okres letni w naszej strefie klimatycznej pozwala zapomnieć o grypie.

Gazowane napoje są niezdrowe

Monika Skrzyńska, dietetyczka:

- Zacznijmy od składu takiego typowego napoju. Jest w nim woda, dwutlenek węgla i dużo różnych substancji smakowych, słodzików, konserwantów. Kwas fosforowy zawarty w napojach niszczy nam szkliwo, co prowadzi do próchnicy. Napoje gazowane to też cukier. Jedna szklanka to mniej więcej pięć łyżeczek cukru, a więc napój jest bardzo kaloryczny. Do tego podnosi nam poziom cukru we krwi, a to może doprowadzić do cukrzycy. Ktoś powie, że pije napoje "light", a więc bez cukru. Niestety, słodziki też nie są obojętne dla naszego organizmu. Poza tym napoje "light" również zawierają konserwanty, też mają kwas fosforowy. Warto jeszcze wspomnieć o dodatkach, takich jak benzoesan sodu i cyklaminian sodu, których działanie nie jest do końca poznane. No i dwutlenek węgla - niebezpieczny dla nerek, dla jelit, podrażania i rozpycha żołądek. Czy napoje gazowane w ogóle mają jakieś zalety? Raczej nie, chociaż jeśli ktoś intensywnie trenuje, to szybko nawadniają organizm, bo też szybko docierają do jelit. Natomiast jeśli ktoś pilnuje diety, dba o linię i chce się racjonalnie odżywiać, powinien zapomnieć o napojach gazowanych! Niestety, bardzo wielu moich pacjentów nie może schudnąć właśnie przez nie. Jedzą to, co trzeba i tyle, ile trzeba, ale 1-2 szklanki napoju w ciągu dnia wszystko psują. Najlepiej pożegnać się z tymi "przyjemnościami", a już na pewno nie przyzwyczajać do nich dzieci. Uczmy je lepiej pić soki i to nieklarowane, czyli mętne, np. jednodniowe.

Guma do żucia niszczy zgryz

Jeżeli żucie staje się nawykiem towarzyszącym nam przez większą część dnia, to staje się tzw. parafunkcją, która podobnie jak zgrzytanie zębami (lub nerwowe nagryzanie przedmiotów, np. ołówka), dla naszego narządu żucia obojętna nie jest. Prowadzi do przeciążenia stawu skroniowo-żuchwowego, który ma być aktywny tylko podczas aktu żucia, czyli podczas posiłków, a nie przez cały dzień (w przypadku nałogowych przeżuwaczy gumy). W konsekwencji dochodzi do przerostu mięśnia odpowiedzialnego za przywodzenie żuchwy, czyli żwacza, oraz do szybszego starcia powierzchni żujących zębów bocznych i brzegów siecznych zębów przednich. Starcie zębów wymaga ich odbudowy w gabinecie dentystycznym ze względu na ich zaburzoną estetykę oraz z uwagi na to, że ścieranie zębów bocznych jest kompensowane zmianami adaptacyjnymi w stawach skroniowo-żuchwowych. Stawy te posiadają niezwykle skomplikowaną budowę i pozostają w ścisłym związku z kondycją naszego zgryzu. Dlatego właśnie parafunkcje w obrębie jamy ustnej odbijają się niekorzystnie na stawach. A nałogowe żucie gumy do takich parafunkcji należy.

Gorączki nie należy zbijać

Gorączka to nie choroba, ale oznaka, że w organizmie następuje walka z patogenami. To naturalny mechanizm obrony. Podwyższona temperatura przyspiesza metabolizm, sprawia, że leukocyty szybciej się namnażają i walczą z patogenem. Gorączkę powinno zbijać się tylko wówczas, gdy temperatura jest bliska osiągnięcia 41 stopni, ponieważ w tej temperaturze dochodzi do denaturacji (ścinania się) białek, co w efekcie prowadzi do śmierci organizmu. Należy więc stale mierzyć temperaturę i jeśli utrzymuje się wysoka gorączka albo stan chorego jest zły, należy sięgnąć po środki obniżające temperaturę.

Guz mózgu ma związek z używaniem telefonu komórkowego

Pomimo lawinowo rosnącej liczby telefonów komórkowych, nie stwierdzono zwiększonej zachorowalności na guzy mózgu. Używane w telefonii komórkowej promieniowanie elektromagnetyczne ma znacząco mniejszą energię niż promieniowanie jonizujące (promieniowanie X czy gamma) i niewystarczającą do wywoływania zmian w DNA czy niszczenia wiązań chemicznych w cząsteczkach. Z dotychczas przeprowadzonych badań wynika, że telefony komórkowe nie zwiększają ryzyka pojawienia się guza mózgu, jednak często podkreśla się, że potrzebna jest dłuższa obserwacja. Komórki są masowo używane od około 1990 r. To za mało czasu, żeby wykluczyć długotrwałe efekty.

Gaz rozweselający naprawdę rozwesela

Oddychanie gazem rozweselającym, czyli podtlenkiem azotu, daje uczucie bardzo przyjemnego oszołomienia. Wywołuje stan fizycznego odprężenia przy jednoczesnym zachowaniu podstawowych odruchów i świadomości. Przyjemność przebywania w tym stanie powoduje, że nie odczuwa się ani strachu, ani lęku. Dlatego gaz rozweselający jest używany w stomatologii. Oprócz wyraźnej poprawy samopoczucia wykazuje działanie znieczulające, dzięki czemu małe plomby czy usuwanie kamienia mogą zbyć wykonane bez zastrzyku. W medycynie i stomatologii gaz rozweselający wykorzystywany jest od dawna. Metoda ta została rozwinięta i udoskonalona w Stanach Zjednoczonych i jest tam bardzo popularna. Trudno znaleźć w USA gabinet, który nie stosuje tej metody. W Polsce pojawiła się dopiero w 1995 r. Cieszy się coraz większym powodzeniem. Stosowanie gazu rozweselającego jest nieszkodliwym i skutecznym sposobem zwalczania lęku, szczególnie zalecaną u dzieci. Metoda wskazana jest także w przypadku dorosłych odczuwających silny strach przed leczeniem stomatologicznym lub przed zastrzykiem (znieczuleniem).

Źródło: Portal Pogromcy Mitów Medycznych

Grejpfrut obniża skuteczność leków

Dotyczy to szczególnie leków nasercowych, obniżających cholesterol i zapobiegających nadciśnieniu. W ścianie jelita cienkiego bytują enzymy, które rozkładają związki uznawane przez organizm za szkodliwe. Dla ściany jelita lek to taka sama trucizna jak każda inna. W momencie, gdy lek trafi do układu pokarmowego, a ściślej - do jelita cienkiego, do walki z medykamentem ruszają wspomniane enzymy, które częściowo go neutralizują. Mało kto zdaje sobie sprawę, że sok grejpfrutowy zawiera związek, który paraliżuje pracę enzymów, a wtedy do organizmu może trafić nawet 10 razy tyle leku, ile trzeba. Sok z grejpfruta może podwyższać stężenie leków we krwi i w ten sposób prowadzić do objawów przedawkowania. Efekt ten jest szczególnie groźny dla chorych w podeszłym wieku. Leków w ogóle nie wolno popijać sokami, zwłaszcza z owoców cytrusowych. Mogą one wejść w interakcję z medykamentami i nie będą działać.

Nieruchomości z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska