Marek Ast był gościem Roberta Mazurka w RMF FM. Na pytanie, czy Łukasz Mejza mógłby kandydować z list PiS-u w Zielonej Górze, odpowiedział: - Jeżeli oczyściłby się z tych wszystkich zarzutów, które są pod jego adresem kierowane, podejrzewam, że mógłby. Natomiast, jeżeli te zarzuty ciążyłyby na nim nadal, byłoby to trudne. Mamy do wyborów ponad rok, być może pan poseł wystąpi na drogę sądową o ochronę dóbr osobistych.
- Myślę jednak, że start Łukasza Mejzy z listy Prawa i Sprawiedliwości jest wątpliwy – podsumował Ast – Mało prawdopodobny, ale niewykluczony - dodał.
Afera Mejzy wciąż bez finału
Łukasz Mejza jest posłem na Sejm od 2021 roku. Przez krótki czas pełnił także funkcję wiceministra w resorcie odpowiedzialnym za sport i turystykę.
W listopadzie ubiegłego roku dziennikarze Wirtualnej Polski opublikowali artykuł, z którego wynikało, że spółka, której Mejza był współwłaścicielem, obiecywała leczyć pacjentów na nieuleczalne przypadłości metodami, które nie mają medycznego uzasadnienia. Posłowie Lewicy Anita Kucharska-Dziedzic i Maciej Kopiec złożyli zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa. Łukasz Mejza oświadczył, że są to pomówienia, a przedmiotem działalności spółki miało być prowadzenie biura turystyki medycznej.
Z kolei zarząd województwa lubuskiego skierował zawiadomienie do prokuratury, w sprawie dofinansowania przyznanego Mejzie na szkolenia w ramach unijnego projektu. Chodzi o sprawdzenie, czy usługi szkoleniowe świadczone przez firmę Łukasza Mejzy były adekwatne do wykazanych kosztów.
Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?