Mężczyzna onanizował się w Zielonej Górze
O zdarzeniu poinformowała nas Czytelniczka (imię i nazwisko do wiadomości redakcji). W niedzielę około 22.20 wracała z dworca do domu. Przechodziła obok parku Sowińskiego. - Usłyszałam wyraźne chrząknięcie, więc się obróciłam. Wtedy przy wejściu do parku zobaczyłam mężczyznę, który się onanizował. Zapytał: "Przyjemne, co?" - relacjonuje nam.
Kobieta bardzo się przestraszyła i od razu zaczęła uciekać. - Spanikowałam. Nigdy wcześniej nie przydarzyło mi się coś takiego - tłumaczy. Kiedy dobiegła do domu, postanowiła zgłosić sprawę na policję.
Zobacz także:
WIDEO: Słubice. Nieobyczajne zachowanie dwóch mężczyzn w Słubicach. Policja bada sprawę
Policja bada sprawę
- Policjanci pytali się mnie, jak dokładnie mężczyzna wyglądał. Ale jedyne, co pamiętam, to że miał ciemną, granatową kurtkę - mówi nasza Czytelniczka.
Rzeczniczka Komendy Miejskiej Policji w Zielonej Górze potwierdziła, że funkcjonariusze otrzymali takie zgłoszenie.
- Policjanci szybko przyjechali na miejsce, ale nie zastali tam już mężczyzny, o którym mowa. Trwały poszukiwania, niestety, mężczyzna szybko się ulotnił - mówi podinsp. Małgorzata Stanisławska.
Przestroga dla innych
Nasza Czytelniczka chciałaby też ostrzec innych. - Warto być czujnym. Zawsze wydawało mi się, że Zielona Góra to bezpieczne miasto. Całe szczęście, nic się nie stało, ale mogło być różnie... Teraz już zawsze będę miała przy sobie gaz, dla swojego bezpieczeństwa - mówi kobieta.
Jakie są wczesne objawy boreliozy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?