Do zdarzenia doszło w nocy z środy na czwartek 28 stycznia w Chrobrowie koło Żagania. Nieprzytomny 61-latek został znaleziony przez jednego z sąsiadów na poboczu drogi, niedaleko miejsca w którym mieszkał. To był straszny widok. Mężczyzna był cały we krwi i nie dawał znaku życia.
Na miejsce wezwano pogotowie ratunkowe, które w ciężkim stanie zabrało go do szpitala w Zielonej Górze. Lekarze walczyli o jego życie, ale obrażenia głowy okazały się bardzo poważne. - Pobity mężczyzna zmarł w szpitalu – mówił dla Fakt24.pl prokurator Zbigniew Fąfera, rzecznik zielonogórskiej prokuratury okręgowej.
W wyniku prowadzonego śledztwa okazało się, że 19-latek znał swoją ofiarę. W chwili zatrzymania był pijany. Po wytrzeźwieniu został przesłuchany przez prokuratora, przyznał się do pobicia, ale odmówił składania wyjaśnień. Zaraz po przesłuchaniu usłyszał zarzut ciężkiego uszkodzenia ciała zagrażającego życiu.
Teraz jednak grozi mu znacznie surowsza kara. Usłyszy zarzut pobicia ze skutkiem śmiertelnym. – Pod uwagę brany będzie również zarzut pobicia z zamiarem zabójstwa – wyjaśnia Fąfera.
Motyw śmiertelnego pobicia jest ustalany. Prawdopodobnie 61-latek był winny młodemu mężczyźnie kilkadziesiąt złotych.
Czytaj więcej:Skatował ofiarę dla kilku groszy. Mieszkańcy są wstrząśnięci
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
