Mężczyzna śledził dziewczynkę i wszedł za nią do mieszkania. Trafił na trzy miesiące do aresztu

Renata Zdanowicz
Jak udało nam się ustalić, młody mężczyzna śledził dziewczynkę na jednym ze świebodzińskich osiedli
Jak udało nam się ustalić, młody mężczyzna śledził dziewczynkę na jednym ze świebodzińskich osiedli KPP Świebodzin
Do zdarzenia doszło w piątek, tuż po godzinie 15.00. W poniedziałek przed południem policja ujęła młodego mężczyznę, który śledził 10-letnią dziewczynkę. W ustaleniu tożsamości oskarżonego pomógł osiedlowy monitoring.

- Na wniosek Prokuratora Rejonowego w Świebodzinie Sąd zastosował areszt tymczasowy na okres 3 miesięcy wobec mężczyzny, który kilka dni temu w Świebodzinie, używając przemocy usiłował zmusić nieletnią do określonego zachowania się - art. 191kk, a nadto wykorzystując nieobecność osób dorosłych usiłował wejść do cudzego mieszkania - art. 193 kk. To jedyne informacje jakie mam do przekazania w tej sprawie - poinformował naszą redakcję Zbigniew Fąfera, rzecznik prokuratury.

Podobnież policja wcześniej dwukrotnie zatrzymywała tego mężczyznę i puszczała go wolno. - Kwestia ta będzie badana w toku postępowania - odpowiada Z. Fąfera.

Jak udało nam się ustalić, młody mężczyzna śledził dziewczynkę na jednym ze świebodzińskich osiedli, kiedy ta wracała ze szkoły. Wszedł za nią na klatkę schodową, a następnie do mieszkania, które prawdopodobnie szybko opuścił, obawiając się powrotu z pracy matki dziecka. Mieszkańcy twierdzą, że ten sam mężczyzna siedział na klatce jakby czekając na dziewczynkę już po godzinie siódmej rano w poniedziałek. Wówczas ktoś z sąsiadów zwrócił na niego uwagę i powiadomił policję. Sprawca został ujęty już około godziny 11.00.

Bardzo rozsądnie zachowała się matka dziewczynki, która powiadomiła szkołę o incydencie. - Przyszła i powiedziała nam, abyśmy mogli ostrzec innych rodziców - dowiedzieliśmy się od dyrekcji szkoły. Dyrekcja dodaje, że szkoła nie miała żadnych sygnałów, że ktoś obserwuje dzieci. - Myśmy nie zauważyli niczego podejrzanego - mówi.

Dodajmy, że w szkole podstawowej obowiązuje zasada, że dzieci po lekcjach wracają do domów same. Rodzice natomiast odbierają dzieci w przypadkach, kiedy szkoła organizuje imprezę popołudniową. Nauczyciele ostrzegli rodziców na zebraniu, żeby zwrócili baczniejszą uwagę. W szkołach organizowane są liczne pogadanki, także z udziałem policjantów. Dzieci uczy się, by nie rozmawiały z nieznajomymi, nie brały cukierków.

Zobacz także: Udaje w sieci nastolatki i łapie pedofilów. Jak wygląda proces ich tropienia?

źródło: Dzień Dobry TVN

Przeczytaj też:Po S3 jeździ śmierć. To najtragiczniejsze wypadki [ZDJĘCIA]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska
Dodaj ogłoszenie