- Na jednej ze stron Gazety Lubuskiej napisał zielonym pisakiem, że jest w lesie i żeby go nie szukać, drugą wiadomość podobnej treści zostawił na odwrocie kartki ze skserowanymi rozmówkami w języku angielskim - mówił nam dzisiaj rzecznik sulęcińskiej policji podisnp. Stanisław Przybylski.
Policjanci razem ze strażakami natychmiast podjęli poszukiwania. Po około dwóch godzinach desperat się odnalazł. Wyszedł z lasu, kiedy usłyszał nawoływania funkcjonariuszy. Był pijany, alkomat wykazał u niego 2 promile alkoholu. Po przewiezieniu na komendę mężczyzna uparcie powtarzał, że jak tylko wyjdzie, to się powiesi, dlatego policjanci poprosili o pomoc lekarzy. Ci zdecydowali o umieszczeniu go na obserwację w szpitalu psychiatrycznym.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?