Sprawą mieszkańca wschodniej Polski gorzowscy policjanci zajęli się 16 grudnia zeszłego roku. To właśnie wtedy 46-latek ukradł z szatni jednej z siłowni torby, w których były pieniądze, odzież, dokumenty, laptop i rzeczy osobiste. Ich łączna wartość to około 4 tys. zł. Mężczyzna wyszedł z budynku, ale w pewnym momencie został zauważony przez pokrzywdzonego. Wraz z innymi osobami ruszył za 46-latkiem. Zaczął się głośny pościg ulicami Gorzowa, w który włączyli się gorzowscy funkcjonariusze (uciekinier po drodze rozbił kilka aut). 46-latek został zatrzymany na os. Staszica i trafił do policyjnego aresztu.
Początkowo wydawało się, że mężczyzna usłyszy zarzuty za kradzież dokonaną w siłowni. Szybko okazało się, że do Gorzowa przyjechał skradzionym w Poznaniu fiatem doblo. Policjanci zabezpieczyli auto, którego wartość to około 50 tys. zł. Ponadto mężczyzna kierował pojazdem pod wpływem środków odurzających. W jego organizmie wykryto marihuanę i amfetaminę.
Dalsza praca gorzowskich policjantów przyniosła kolejne efektów. Ustalono, że 46-latek może być odpowiedzialny za przestępstwa dokonane w innych rejonach Polski. Policjanci dotarli do garażu w Poznaniu, w którym podejrzany przechowywał skradzione rzeczy. Funkcjonariusze ustalali kolejne osoby pokrzywdzone. Przedmioty z garażu dopasowano do innych spraw prowadzonych przez różne jednostki w kraju. W sumie udało się zebrać dowody do 17 prowadzonych postępowań. Policjanci odzyskali przedmioty na łączną kwotę ponad 62 tys. zł.
Mężczyzna od września 2015 roku ukradł dwa pojazdy w Poznaniu: forda focusa wartego 20 tys. zł. i fiata doblo za 50 tys. zł. Oprócz tego wielokrotnie kradł pieniądze, dokumenty, narzędzia, telefony, laptopy i inną elektronikę. Swoją przestępczą działalność prowadził między innymi w Warszawie, Poznaniu, Wrocławiu. Łącznie dokonał kradzieży na około 100 tys. zł.
Mirosław Z. usłyszał łącznie 14 zarzutów kradzieży i kradzieży z włamaniem. Kolejne dwa dotyczą ukrywania dokumentów obywatela Niemiec i Austrii. 46-latek odpowie także za jazdę pod wpływem środków odurzających. Przyznał się do zarzucanych mu czynów. - Mężczyzna działał w warunkach recydywy. W 2009 r. był już skazany za inne przestępstwo przez Sąd Rejonowy w Białymstoku. Obecnie odbywa karę prawie dwuletniego pozbawienia wolności za wcześniejsze przestępstwa - informuje st. sierż. Grzegorz Jaroszewicz z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Gorzowie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?