Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Miał być komplet punktów piłkarzy Warty Gorzów, a ledwo udało się im uratować remis

Robert Gorbat
Robert Gorbat
I Warta Gorzów (granatowe stroje), i Stal Brzeg trafiły po razie, więc mecz zakończył się podziałem punktów.
I Warta Gorzów (granatowe stroje), i Stal Brzeg trafiły po razie, więc mecz zakończył się podziałem punktów. Robert Gorbat
Futboliści trzecioligowej Warty Gorzów wciąż pozostają w tym sezonie bez zwycięstwa na swoim boisku. W sobotę (5 listopada) podejmowali ostatnią w tabeli Stal Brzeg i z najwyższym trudem uratowali w końcówce remis.

ASTROENERGY WARTA GORZÓW WLKP. – STAL BRZEG 1:1 (0:1)

  • Bramki: Lazar (75) – Szymczyk (38).
  • AsteroEnergy Warta: Wiśniewski – Bielawski, Siwiński, Gajda – Majerczyk, Marchel (od 71 min Kasprzak), Jachno (od 71 min Lazar), Ufir (od 76 min Czerwiński) – Rybicki (od 63 min Zdzichowski), Krauz, Gardzielewicz (od 63 min Burzyński).
  • Stal: Jaskuła – Kowalski, Lechowicz, Maj – Kuriata, Szymczyk, Czajkowski, Bronisławski – Czernysz (od 80 min Siudak), Celuch, Niemczyk.
  • Żółte kartki: Krauz – Czajkowski, Szymczyk.
  • Sędziował: Jakub Popławski (Rosnowo).
  • Widzów: 100.

Mogli sobie pomarzyć

– Do końca tej rundy liczę na sześć zdobytych punktów – mówił przed meczem prezes Warty Zbigniew Pakuła. Pierwsze trzy miały się znaleźć w dorobku gorzowian w sobotę. Trudno było o inny plan, bo Stal Brzeg zajmowała przed 15. kolejką spotkań ostatnią pozycję w tabeli, a na wyjazdach zanotowała tylko jeden remis i aż pięć porażek. Boiskowa rzeczywistość brutalnie zweryfikowała jednak optymistyczne założenia bordowo-granatowych.

Stal przejęła inicjatywę

W pierwszej połowie to ekipa z Opolszczyzny miała zdecydowanie więcej z gry. Goście agresywnie kryli na całej długości i szerokości boiska, przejmowali wiele piłek w środkowej strefie i pod bramką Łukasza Wiśniewskiego co chwilę dochodziło do groźnych spięć. Przewaga przyjezdnych znalazła swe ukoronowanie w 38 min. Michał Kuriata ostro dośrodkował z prawego skrzydła, a wbiegający z głębi pola Michał Szymczyk czystym, mocnym uderzeniem głową posłał futbolówkę pod poprzeczkę bramki gorzowian. Piękna akcja, efektowny gol!

Miejscowi – zanim jeszcze stracili bramkę – dwa razy zatrudnili golkipera Stali. Uderzenia Krystiana Rybickiego z 12 metrów w 30 min oraz „główka” Karola Gardzielewicza w 37 min były jednak zbyt sygnalizowane i lekkie, by sprawić jakiekolwiek trudności stojącemu w „klacie” brzeżan Miłoszowi Jaskule.

Warta w końcu dopięła swego

Po przerwie gra się wyrównała i gorąco robiło się co chwilę pod obydwiema bramkami. Ze strony gości celnie strzelali: Damian Celuch w 49, Dominik Bronisławski w 66 i Jakub Czajkowski w 69 min, zaś spośród warciarzy na podobne wyczyny zdobyli się: Gardzielewicz w 59, Adrian Marchel w 64 oraz Jakub Ufir w 71 min.

Gospodarze dopięli swego kwadrans przed zakończeniem pojedynku. Wprowadzony zaledwie cztery minuty wcześniej na boisko Oliwier Lazar dośrodkował z głębi pola z rzutu wolnego, stoper gospodarzy Dominik Siwiński tylko zamarkował uderzenie głową, więc futbolówka – po wysokim koźle – przelobowała Jakułę i skończyła swój lot dopiero w jego „świątyni”. 1:1!
Żadnej z ekip nie uśmiechał się remis, więc po wyrównaniu przez Wartę obydwie ponownie ruszyły do ataków. Już w 76 min Celuch obił piłką słupek bramki gorzowian, zaś w 90 min meczową piłkę miał kapitan Warty Paweł Krauz, lecz w dogodnej sytuacji uderzył za lekko i pozwolił Jaskule na skuteczną interwencję.

Żadnego zabitego

Dwóch rannych, żadnego zabitego – to powiedzenie jak ulał pasuje do sobotniego pojedynku na stadionie gorzowskiego OSiR przy ul. Olimpijskiej. Po tym meczu pewnym możemy być tylko jednego: obydwa zespoły – czy tego chcą, czy nie – z pewnością do samego końca sezonu będą zamieszane w męczeńską walkę o utrzymanie się na „trzecim froncie”.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska