Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Miał wątpliwości

MICHAŁ IWANOWSKI
Czy likwidacja spółki ,,Czysta Odra’’ sprzed roku odbyła się zgodnie z przepisami podatkowymi? Prezes Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska miał, co do tego wątpliwości.

Spółkę ,,Czysta Odra’’ powołano w połowie lat 90. Jej celem była m.in. budowa oczyszczalni ścieków w Nowej Soli. Oczyszczalnia powstała i w maju 2004 r. zgromadzenie wspólników postawiło ją w stan likwidacji. Wkrótce potem prezes WFOŚ Kazimierz Kęs zaproponował przejęcie długu ,,Czystej Odry’’ przez miasto, z tytułu pożyczek udzielonych spółce przez Fundusz. Prezydent z kolei uznał, iż jest to bezprzedmiotowe, bo rada miejska wyraziła zgodę na przejęcie wszystkich zobowiązań likwidowanej spółki przez Miejski Zakład Gospodarki Komunalnej.

Miał wątpliwości

Spór między władzami miasta a WFOŚ trwał kilka miesięcy. W listopadzie ub. r. Kęs wypowiedział umowę pożyczek ,,Czystej Odrze’’. Łącznie ich kwota wynosiła 865 tys. zł. Prezydent w odpowiedzi postanowił natychmiast spłacić całą tę sumę. - Pieniądze na to poszły z rezerwy budżetowej - mówi rzeczniczka prezydenta Ewa Batko.
Ale sprawa - jak się okazało - miała ciąg dalszy. Prezes Kęs poprosił urząd skarbowy o sprawdzenie procedury likwidacji ,,Czystej Odry’’ pod względem zgodności z przepisami podatkowymi. - Miałem pewne wątpliwości, czy spełniono wymogi prawa podatkowego przy tak ogromnej transakcji, jaką było przekazanie budynków, rurociągów, reaktorów biologicznych itp. - mówi.

Skarbówka milczy

W połowie sierpnia do magistratu weszli kontrolerzy skarbowi. Sprawdzali, czy podczas przekazywania majątku spółki, miasto miało obowiązek zapłacenia podatku VAT. Przeanalizowali faktury zakupów jakich dokonywała ,,Czysta Odra’’ w latach 1996-99 i ustalili, że spółka nie odliczała od nich podatku VAT. A w związku z tym, w dniu przekazania majątku nie zapłaciła tego podatku. - To naturalna konsekwencja: jeśli podatek nie był odliczony, nie musieliśmy go zapłacić - mówi skarbnik miejska Bożesława Korczyk-Giza.
Urząd skarbowy nie chciał odnieść się do wyników kontroli. - Nie możemy tego robić, bo zabrania nam tego ordynacja podatkowa - usłyszeliśmy od rzeczniczki urzędu skarbowego w Nowej Soli Marioli Korzeniewskiej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska