Miało pójść gładko, ale się nie udało. Mężczyźni wpadli, bo byli kompletnie pijani

We wtorek, 21 lipca, przed południem mieszkańcy Lubieszowa zawiadomili policję o dziwnie zachowującej się ekipie sprzątającej. Patrol o godz. 11.35 był na miejscu.

– Członkowie ekipy sprzątającej zataczali się i było podejrzenie, że są pod wpływem alkoholu – opisuje sprawę mł. asp. Renata Dąbrowicz-Kozłowska, rzecznik prasowa komendy policji w Nowej Soli.
Mężczyźni oświadczyli, że odrabiają godziny w ramach prac społecznych. Okazało się, że jeden z mężczyzn (rocznik 1992) miał ponad 2,5 promila alkoholu, a drugi (rocznik 1990) ponad 3 promile.

W rozpytaniu oświadczyli, że zastępują swoich znajomych.

– Policjanci poinformowali urząd gminy, który miał sprawować nadzór nad odrabianiem godzin tych ludzi. W rozmowie z pracownikiem ustalono, że mężczyźni nie są umieszczeni na liście osób skierowanych do prac społecznych. W rozpytaniu oświadczyli, że zastępują swoich znajomych – mówi rzeczniczka policji.

Praca społeczna może być wykonywana przez skazanych/ukaranych w placówkach służby zdrowia, organizacjach lub instytucjach niosących pomoc charytatywną lub na rzecz społeczności lokalnej, w placówkach oświatowo-wychowawczych, młodzieżowych ośrodkach wychowawczych i socjoterapii, jednostkach organizacyjnych pomocy społecznej, w fundacjach, stowarzyszeniach lub organizacjach użyteczności publicznej oraz podmiotach, które wykonują zadania własne gminy.
Źródło: Sąd Okręgowy w Łodzi

Policja w nowej Soli: Nie dajmy się złowić na wnuczka.