Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Miały być respiratory, będzie egzekucja. Ministerstwo Zdrowia chce odzyskać 50 mln zł

Piotr Nowak
Piotr Nowak
Małgorzata Genca/Archiwum
Pięćdziesiąt milionów złotych chce odzyskać resort zdrowia od spółki E&K. Rok temu firma z Lublina miała dostarczyć ministerstwu respiratory do leczenia chorych na koronawirusa. Wzięła zaliczkę, ale nie wywiązała się z umowy. Ostatnio sąd dał zielone światło dla egzekucji części kwoty.

Warszawski sąd wydał prawomocny nakaz zapłaty wobec firmy E&K z Lublina. Na koncie firmy komornik zabezpieczył około 25 mln zł. Według RMF FM, pieniądze zamrożone na kontach spółki mają trafić do resortu zdrowia w przyszłym tygodniu. Kolejne 25 mln zł ma pochodzić z egzekucji 418 respiratorów zabezpieczonych u przedsiębiorcy.

– Tutaj prosiłbym o wstrzemięźliwość, bo tu jest jeszcze kwestia po pierwsze wyceny, po drugie decyzji o dalszym postępowaniu z tym sprzętem, który wówczas będzie już we władaniu Ministerstwa Zdrowia – powiedział Wojciech Andrusiewicz, rzecznik resortu.

Nakaz zapłaty

Spór sięga wiosny ubiegłego roku. W obliczu pierwszej fali pandemii koronawirusa ówczesny wiceminister zdrowia Janusz Cieszyński podpisał kontrakt z lubelską firmą E&K. Umowa dotyczyła zakupu 1241 respiratorów za 200 mln zł. Jeszcze przed pierwszą dostawą ministerstwo zapłaciło zaliczkę w wysokości 154 mln zł. E&K przekazało ministerstwu około 200 urządzeń. Sprzęt był niekompletny, bez gwarancji i części zamiennych. Później zaczęły się problemy z wywiązaniem się z terminów dostaw.

Resort zdrowia odstąpił od umowy i zażądał zwrotu wpłaconych środków wraz z odsetkami i karami umownymi. Firma E&K zwróciła część kwoty. Do spłaty pozostało 15,6 mln euro, czyli ok. 50 mln zł. Śledztwo wszczęła prokuratura. O odzyskanie pieniędzy zaczęła ubiegać się reprezentująca Skarb Państwa Prokuratoria Generalna.

W sprawie z powództwa Skarbu Państwa przeciwko E&K Sąd Okręgowy w Warszawie wydał dwa nakazy zapłaty, oba w listopadzie ubiegłego roku. W sumie opiewały na 15,6 mln euro. Pierwszy nakaz zapłaty uprawomocnił się. To dało komornikowi podstawę do wszczęcia egzekucji.

– 30 marca 2021 r. przedstawiciele Skarbu Państwa odebrali odpis nakazu zapłaty wraz z klauzulą wykonalności, co uprawnia do prowadzenia właściwego postępowania egzekucyjnego wobec dłużnika – informuje mec. Bartosz Swatek, rzecznik Prokuratorii Generalnej.

Drugi nakaz zapłaty został przez przedstawiciela spółki zaskarżony. Sprawa czeka na rozpatrzenie przez warszawski sąd.

E&K Sp. z o.o. działa w branży lotniczej. Według KRS, ma siedzibę w Lublinie i oddział w Świdniku. Przez pewien czas miała udziały w Porcie Lotniczym Lublin. W 2003 r. dziennikarze „Rzeczpospolitej” napisali, że jej założyciel i prezes zajmował się nielegalnym obrotem bronią. Mimo embarga ONZ miał sprzedawać broń Angoli i Liberii.

Przedsiębiorca zaprzeczał: – Nigdy nie byłem w Angoli i Liberii. Gdyby rewelacje gazety były prawdą, to nie chodziłbym teraz po ulicach – mówił osiem lat temu. Prokuratura umorzyła śledztwo w tej sprawie.

Z ministerstwa do Chełma

Umowę na dostawę respiratorów wiosną ubiegłego roku podpisał Janusz Cieszyński, który wówczas był sekretarzem stanu w Ministerstwie Zdrowia. W sierpniu zrezygnował z funkcji. Trzy miesiące później został wiceprezydentem Chełma. Ostatnio premier Mateusz Morawiecki powołał go do rządowej rady do spraw cyfryzacji. Został wiceprzewodniczącym tego organu doradczego.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Miały być respiratory, będzie egzekucja. Ministerstwo Zdrowia chce odzyskać 50 mln zł - Kurier Lubelski

Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska