Wszystko jest już gotowe. Wczoraj na scenie trwały próby dźwięku, działały potężne diodowe telebimy, a pole namiotowe zaroiło się od przyjezdnych. Na setkach masztów z uciętych w lesie gałęzi łopoczą flagi różnych miast. Najwyższy ustawiła ekipa z Żor i Pszczyny. Niosło go 16 osób. - Ale przed rokiem mieliśmy jeszcze wyższy maszt! - chwaliła się Ania z Żor.
Miasteczko ruszyło
Wczoraj ożyło przystankowe miasteczko z polem namiotowym na kilkadziesiąt tysięcy miejsc, Pokojową Wioską Kriszny, zbiorowym natryskiem, piwem, parkingami na kilkanaście tysięcy samochodów, pasażem handlowym i gastronomicznym, 500 toaletami, 500 kranami, 80 automatami telefonicznymi, pocztą, kasą biletową PKP, bankomatami, kantorem i kawiarenką internetową.
Jest spokojnie, policja nie musi interweniować. W pociągach specjalnych zjeżdżających do Kostrzyna też nie dochodzi do incydentów.
Interes się kręci
W tym roku kostrzynianie nie interesowali się za bardzo zarobkiem na stoiskach gastronomicznych. Większość obstawiły firmy jeżdżące po całej Polsce i obsługujące imprezy masowe. - Mam nadzieję, że roboty będzie tyle, że nie będziemy wiedzieli w co ręce włożyć - mówił pan Piotr, jeden z nielicznych miejscowych, który zarobił przed rokiem na gastronomii na Woodstocku i w tym roku też próbuje. Nie narzekają właściciele sklepów w mieście.
Zespoły zagrają na trzech scenach - głównej, folkowej i w wiosce Kriszny. Dziś o 15.00 na dużej scenie pojawi się Jurek Owsiak i orkiestra, która na otwarcie festiwalu zagra ,,Glory, Glory, Alleluja''. Zapowiadany jest też Roman Polański, zawiadowca stacji PKP w Żarach, który co roku daje gwizdkiem sygnał do odjazdu Przystanku Woodstock. I zacznie się największy festiwal pod gołym niebem w Europie, jak piszą o nim niemieckie media.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?