Miasto chce kupić kontenery mieszkalne dla ludzi z wyrokami

- W kontenerach swoje lokum znajdą ludzie nieprzystosowani, na przykład z problemami alkoholowymi, którzy nie umieją żyć w zgodzie z najbliższymi i sąsiadami - powiedział rzecznik prezydenta Krzysztof Sadowski. - Nie wiemy jeszcze, gdzie kontenery zostaną postawione. Na pewno nie staną w zaludnionej części miasta, tylko raczej na jego obrzeżach.

Pomysł władz miasta budzi kontrowersje. - To po prostu bestialstwo! - powiedział Patryk Kosela z Wolnego Związku Zawodowego "Sierpień 80". - Dziwię się, że taki pomysł przyszedł do głowy komuś, kto odwołuje się do ideałów Solidarności. Z jednej strony miasto buduje ul. Alei Wolności wielki apartamentowiec, a po chwili skazuje ludzi na mieszkanie w kontenerach. Myślę, że władze powinny stawiać na tanie budownictwo z wielkich płyt.

Pomysł władz miasta budzi kontrowersje. Czy umieszczanie ludzi w kontenerach nie jest działaniem niehumanitarnym? Zapytaliśmy urzędników. - Niehumanitarne jest na przykład znęcanie się nad żoną i dziećmi - odpowiada rzecznik K. Sadowski. - Wiemy, że zakup kontenerów może zostać źle odebrany przez niektórych ludzi. Ale w nowych mieszkaniach, czy wyremontowanych lokalach komunalnych nie ma miejsca dla ludzi, którzy nie potrafią dbać o dobro publiczne i funkcjonować w społeczeństwie. Będzie to dla nich dużą szansą na zmianę swojej sytuacji, a jednocześnie czasem na przemyślenie i zmianę swoich zachowań.

K. Sadowski zapewnia, że do kontenera nie zostaną skierowane osoby, które chwilowo mają trudną sytuację życiową i starają się z niej wyjść. - Lokatorami zostaną tylko ludzie ze złą przeszłością, którzy nie umieją normalnie funkcjonować w społeczeństwie - powiedział rzecznik prezydenta.