Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Międzyrzecz: czy po decyzji ratusza pusty market na Piastowskiej znajdzie najemcę?

Redakcja
Kiedyś w budynku przy ul. Piastowskiej była Biedronka. Od ponad trzech lat obiekt stoi jednak pusty
Kiedyś w budynku przy ul. Piastowskiej była Biedronka. Od ponad trzech lat obiekt stoi jednak pusty Tomasz Rusek/google streetview
Potężny budynek przy ul. Piastowskiej, odkąd wyprowadziła się niego Biedronka, od ponad trzech lat stoi pusty. Ratusz, który ma w nim 53 proc. udziałów, postanowił je sprzedać.

Do tej pory był to tylko jeden z pomysłów urzędników na rozwiązanie problemu z nieruchomością (pisaliśmy w GL o budynku wiele razy, ostatnio w listopadzie, w tekście „Pusty market daje po oczach. Ile to jeszcze może potrwać?”). Teraz sprzedaż 53 proc. udziałów - reszta należy do prywatnego przedsiębiorcy - to już konkretny i jedyny plan, który zostanie wcielony w życie.

Zastrzyk dla budżetu

- Gmina przygotowuje procedurę przetargową - poinformował Tomasz Markiewicz, zastępca burmistrza Międzyrzecza w odpowiedzi na interpelację radnego Tadeusza Filusa.
Udziały miasta mają zostać wystawione na sprzedaż w przetargu nieograniczonym. Czyli kupi je ten, kto da więcej.
Nie ma jeszcze informacji o dacie przetargu ani cenie wywoławczej za udziały samorządu, jednak nieruchomość jest warta ponad 1,6 mln zł. Wiemy to, bo ratusz jesienią zeszłego roku zlecił wycenę działki zabudowanej marketem. Łatwo więc policzyć, że skoro urząd ma ponad połowę udziałów, to może zarobić nawet ponad 800 tys. zł – jeśli oczywiście znajdzie się chętny do zakupu.
Co więcej, jeśli sprzedaż dojdzie do skutku, urzędnicy nie tylko zasilą budżet konkretną sumą, ale i pozbędą się problemu: międzyrzeczanie od dawna narzekali na pusty obiekt i domagali się znalezienia najemcy. A ratusz, choć dwoił się i troił, wysyłał zachęty i namawiał sieci do najmu, nie zakończył operacji sukcesem.

Czytelnicy chwalą pomysł

Czytelnikom podoba się pomysł na sprzedaż „miejskich” udziałów w sklepie. Łukasz Zaborowski w dyskusji na naszym facebookowym profilu Głos Międzyrzecza i Skwierzyny pisze krótko: - Bardzo dobra decyzja.
A pan Marcin dodaje, że dzielenie nieruchomości z prywaciarzem nie doprowadziłoby do niczego pozytywnego. - Jeżeli gmina sprzeda udziały, przynajmniej pozbędzie się problemu.
Decyzję ratusza pochwaliła też Aneta Słota oraz Czytelniczka Małgorzata.
Przypomnijmy: gdy niedawno pytaliśmy Czytelników, co powinno ich zdaniem znaleźć się w opustoszałym obiekcie, najwięcej osób wskazało na sieciowy market spożywczy, były głosy, że przydałoby się tam zlokalizować przedszkole, siłownię czy sklep meblowy.
Czy i jaka działalność będzie tam prowadzona, będzie jednak zależało od przyszłych właścicieli nieruchomości.

Interes na plusie

A jak w ogóle doszło do tego, że miasto stało się współwłaścicielem sklepu? Historia sięga lat 90. Budynek należał do Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa. Agencja miała wobec ratusza zobowiązania podatkowe i spłaciła je, oddając w 1996 r. samorządowi udziały w nieruchomości. Były one wówczas warte niecałe 186 tys. zł. Jeśli więc ratusz sprzeda je teraz za ponad 800 tys. zł, wyjdzie na tym interesie na plus.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na miedzyrzecz.naszemiasto.pl Nasze Miasto