Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Miasto sprzedaje parkingi w centrum

Artur Matyszczyk 0 68 324 88 20 [email protected]
Najpierw pojawił się znak zakazu, potem koperty. Teraz na sporej części ul. Bankowej zaparkują wyłącznie klienci Alior Banku.
Najpierw pojawił się znak zakazu, potem koperty. Teraz na sporej części ul. Bankowej zaparkują wyłącznie klienci Alior Banku. fot. Paweł Janczaruk
Dziesięć miejsc parkingowych przy ul. Bankowej poszło za 7 tys. zł. - To może rozprzedajcie od razu całą strefę, tylko gdzie my zaparkujemy w centrum? - denerwują się zielonogórzanie.

Kupcem była zielonogórska firma AJW z ul. Działkowej. Transakcja odbyła się dla potrzeb niedawno otwartego Alior Banku. Wszystkie miejsca, które dotychczas należały do strefy płatnego parkowania, są zarezerwowane tylko i wyłącznie dla klientów tej placówki. Sytuacja wzburzyła niektórych mieszkańców.

Dla mnie to skandal

- Jak tak dalej pójdzie, to my nigdzie nie zaparkujemy. Przecież bogate firmy mogą postąpić podobnie. Niech jeszcze bank przy alei Niepodległości wykupi miejsca, przy placu Bohaterów. Niedługo ludzie z miasta będą parkować w Przylepie - wczoraj jeden z kierowców wyraźnie zdegustowany wymachiwał rękami. Jego złości trudno się dziwić. Wszak mężczyzna okrążył centrum, po czym zostawił samochód na jedynym wolnym miejscy nieopodal redakcji "GL".

Podobnych, krytycznych opinii usłyszeliśmy więcej. Kilka zbulwersowanych osób zatelefonowało do nas. - Przecież każdy zielonogórzanin wie, jak bardzo brakuje parkingów. A tu taki kotlet nam urzędnicy wysmażyli. Dla mnie to skandal. Ciekawe chociaż, czy miasto coś zarobiło? - dopytywał się pan Ryszard z al. Wojska Polskiego.
Pytanie Czytelnika zadaliśmy urzędnikom. Okazuje się, że w sumie miasto zarobiło na sprzedaży miejsc 7 tys. zł. Jedno miejsce magistrat wycenił na 350 zł. Umowa obowiązuje do końca tego roku. - To nowa placówka w mieście. Bardzo potrzebna mieszkańcom. Postanowiliśmy ułatwić bankowi rozpoczęcie działalności. Z drugiej strony, to dla urzędu całkiem spore pieniądze - tłumaczy szef biura zarządzania miejskimi drogami Piotr Tykwiński.

Nie rozprzedamy parkingów

Czy to oznacza, że teraz każdy bogatszy inwestor dostanie szansę wykupu miejsc parkingowych? Tykwiński uspokaja. Twierdzi, że nie ma takiej możliwości. - Na pewno nie rozprzedamy miejsc parkingowych. Chcemy ułatwiać działalność placówkom, ale nie będziemy działali na niekorzyść mieszkańców - obiecuje. - Może więc się zdarzyć sytuacja, że potencjalny chętny zwróci się do nas z prośba o sprzedanie miejsc parkingowych a my mu odmówimy.

Zadaliśmy Tykwińskiemu jeszcze jedno pytanie. Czy umowa sprzedaży miejsc tylko na wyłączność dla klientów banku zostanie przedłużona na przyszły rok? - Za wcześnie o tym mówić. Nie wpłynął do nas wniosek. Wiele zależy także od odbioru społecznego - podkreśla Tykwiński.
Przedstawiciele banku niechętnie komentują całą sytuację. - Wykupiono dla nas te miejsca - lakonicznie potwierdził szef zielonogórskiego oddziału Robert Świejkowski. Na pytanie, przez kogo i czy umowa zostanie przedłużona, Świejkowski nie odpowiedział, zasłaniając się tajemnicą handlową.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska