Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Miasto wystawiło na sprzedaż budynki, w których są przedszkola

Dorota Nyk 76 835 81 11 [email protected]
Przedszkole Promyk jest w ładnej willi w dobrej dzielnicy. Podobno będzie na tę willę dużo chętnych
Przedszkole Promyk jest w ładnej willi w dobrej dzielnicy. Podobno będzie na tę willę dużo chętnych Dorota Nyk
Miasto wystawiło do sprzedaży w przetargu dwa budynki, w którym obecnie mieszczą się prywatne przedszkola, m.in. Promyk, którego właścicielką jest posłanka PO Ewa Drozd. - Ktoś tu teraz będzie miał piękną willę - uważa radny Roman Bochanysz.

Sprawa jest zaskakująca i kontrowersyjna. Miasto od ponad dziesięciu lat bezpłatnie użyczało te dwa budynki przedszkolom. Promyk znajduje się w dużej, ładnej willi przy ul. Budowlanych, a Jarzębinka w typowym budynku na przedszkole przy ul. Gwiaździstej. A teraz prezydent zapowiedział, że koniec użyczania i budynki będą sprzedane w przetargu, który ma się odbyć w marcu. Co z dziećmi? Co z ludźmi?

- Mamy 90 dzieci, zatrudniam 18 osób - powiedziała nam poseł Ewa Drozd. - Nie płacimy czynszu, to prawda. Ale budynek jest wyremontowany, zadbany, i prowadzimy w nim działalność oświatową - to bardzo ważne. Jesteśmy zobowiązani umową, że nie możemy prowadzić żadnej działalności biznesowej.

Od stycznia zeszłego roku napisałam trzy pisma do urzędu miasta z prośbą o wyznaczenie inspektora nadzoru budowlanego, bo chciałam wymienić stolarkę okienną. Dopiero w maju dostałam odpowiedź, że miasto nie chce. Dla mnie sprzedaż w takiej sytuacji, takiego budynku, jest zwykłą niegospodarnością. Prezydent rozsprzedaje nasze mienie bez żadnych logicznych argumentów. Rodzice piszą do niego petycję.

Prezydent Jan Zubowski tłumaczy powody swojej decyzji tym, że w Głogowie musi zapanować sprawiedliwość. Oba przedszkola nie płaciły czynszu miastu od ponad 10 lat. - Dwa prywatne przedszkola mają gratis lokale, a cztery inne muszą za nie płacić. Jest równość czy nie? - zapytał.

Poza tym podkreślił, że budynki, owszem, zostaną sprzedane, ale będzie w nich można prowadzić tylko działalność oświatową. - Niech pani poseł go kupi, będzie otwarty przetarg - zaproponował. Ewa Drozd na razie się waha. - Zastanawiam się, sama nie wiem - powiedziała nam. Chciałabym coś zrobić na znak protestu.

I przypomniała, że te cztery prywatne przedszkola, o których prezydent wspominał, wynajmują prywatne lokale, nie od miasta. Miasto z tego wynajmu nic nie ma. - Nie rozumiem dlaczego nie zwrócono się do radnych w tej sprawie - denerwuje się radny Roman Bochanysz. Jego zdaniem jeśli budynki przejdą w prywatne ręce, to nie będzie już w nich przedszkoli.

- Jeśli ktoś je kupi, a nie będzie miał ochoty prowadzić przedszkola, to może wystąpić do gminy o zmianę przeznaczenia tego terenu, a my będziemy musieli się zgodzić. Z budynkiem przy ul. Budowlanych z pewnością tak będzie - uważa.

W przedszkolu Jarzębinka na Koperniku jest 120 dzieci, pracuje w nim 21 osób. - Nie stać mnie będzie na jego kupno - powiedziała nam właścicielka przedszkola Lidia Hryciuk. - Wolałabym przedłużyć umowę nawet na płatnych zasadach. Bo to nie jest fabryka, ale dzieci.

- Niech najpierw prezydent sprzeda mieszkania w apartamentowcu, który od lat jest pustostanem, a potem się zabiera za wyprzedawanie przedszkoli - uważa radny Bochanysz.

Nieruchomości z Twojego regionu

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska